Oddział chirurgiczny dla Dzieci do zamknięcia. Lekarze protestują
Lekarze ze Szpitala Bielańskiego napisali petycję do Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Hanny Gronkiewicz – Waltz i Wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery w sprawie planowanego zamknięcia Oddziału Chirurgicznego dla Dzieci Szpitala Bielańskiego w Warszawie.
Poniżej zamieszczamy pełną treść petycji:
Szanowni Państwo,
Dnia 07.12.2016r. zostaliśmy poinformowani przez panią dyrektor Szpitala Bielańskiego Dorotę Gałczyńską – Zych o planie zamknięcia Oddziału Chirurgicznego dla Dzieci Szpitala Bielańskiego.
19 grudnia 2016r odbędzie się rada społeczna, na której pomysł zostanie poddany pod głosowanie. Zamknięcie oddziału planowane jest na styczeń/luty 2017 roku.
Pragniemy poinformować Państwa, że wiąże się to z ogromnymi utrudnieniami dla mieszkańców. W naszym oddziale zajmujemy się leczeniem planowym chorób dotykających znaczną część populacji dziecięcej takich jak przepuklina, wnętrostwo, stulejka, znamiona skórne i inne oraz świadczymy całodobowo opiekę w ramach ostrego dyżuru w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (urazy, złamania, wypadki komunikacyjne, bóle brzucha, oparzenia). Jesteśmy jedynym Szpitalem w Północnej części powiatu warszawskiego posiadającym zarówno oddział pediatryczny i chirurgiczny, zaplecze neurochirurgiczne, gastroenterologiczne, laryngologiczne, ginekologiczne i możliwość przeprowadzenia pełnej diagnostyki, w tym tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. Wykonujemy ok. 1000 zabiegów operacyjnych rocznie, hospitalizujemy ok. 1600 pacjentów.
W Oddziale ratunkowym konsultujemy rocznie 13 000 pacjentów chirurgicznych. Zgłaszający się pacjenci to mieszkańcy Bielan, Bemowa, Białołęki, Legionowa, Jabłonny, Chotomowa, Nowego Dworu Mazowieckiego, Nieporętu, Serocka, Sochaczewa, Grodziska Mazowieckiego i innych mniejszych miejscowości. Jeżeli dojdzie do zamknięcia Oddziału Chirurgicznego dla dzieci w Szpitalu Bielańskim – pacjenci zmuszeni będą szukać pomocy w innych szpitalach. Szpitale w Dziekanowie Leśnym i Szpital przy ul. Kopernika, które będą w tym przypadku logistycznie najlepszym rozwiązaniem, nie są wyposażone w zaplecze diagnostyczne, nie dyżurują w nich radiolodzy, co w praktyce oznacza konieczność odsyłania dziecka po urazie do innego szpitala – np. celem wykonania usg lub tomografii komputerowej, oczekiwanie na karetkę transportową (często wielogodzinne) i stwarza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pacjenta. Znacznemu wydłużeniu ulegnie również czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza w SOR oraz czas oczekiwania na wykonanie zabiegów planowych.
W związku z powyższym zdecydowanie sprzeciwiamy się planom zamknięcia Oddziału chirurgicznego dla Dzieci w Szpitalu Bielańskim w Warszawie
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.