Ogromne kolejki przed urzędami. Na złożenie dokumentu mają tylko 30 dni [08.08.2024]

Od początku 2024 roku właściciele pojazdów w Polsce borykają się z nowymi wyzwaniami. Zmiany w przepisach dotyczących rejestracji samochodów, które weszły w życie 1 stycznia, spowodowały powstawanie długich kolejek przed urzędami komunikacji w całym kraju. Sytuacja nie wydaje się poprawiać, a liczba transakcji stale rośnie.

Wprowadzona ustawa nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek złożenia wniosku o rejestrację w ciągu 30 dni od nabycia pojazdu. Dotyczy to zarówno samochodów kupionych w kraju, jak i sprowadzonych z zagranicy, a także pojazdów nabytych w drodze spadku. To znacząca zmiana w porównaniu z poprzednimi przepisami, które umożliwiały jedynie online zgłoszenie nabycia pojazdu.

Cele i konsekwencje nowych regulacji

Głównym celem nowych przepisów jest uporządkowanie bazy danych CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) oraz eliminacja problemu „martwych dusz” – pojazdów zarejestrowanych przed 14 marca 2005 roku bez ważnego badania technicznego i polisy OC. Zmiany mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i ograniczyć przestępczość związaną z pojazdami.

Ustawodawca przewidział kary za niezłożenie wniosku o rejestrację w terminie. Opóźnienie do 180 dni skutkuje karą 500 zł, a powyżej pół roku – 1000 zł. Dla przedsiębiorców handlujących pojazdami kary są jeszcze wyższe. Dodatkowo, wprowadzono karę 250 zł za niezgłoszenie zbycia pojazdu.

Nowe przepisy znacząco zwiększyły obciążenie urzędów komunikacji. Właściciele pojazdów muszą częściej odwiedzać wydziały komunikacji, co prowadzi do powstawania długich kolejek. Urzędnicy i eksperci zastanawiają się nad sposobami usprawnienia systemu, aby zmniejszyć uciążliwości dla obywateli i urzędów.

Sytuacja prawdopodobnie nie ulegnie szybkiej poprawie, gdyż przepisy nadal obowiązują, a liczba transakcji stale rośnie. Obywatele muszą być przygotowani na bardziej skomplikowany i czasochłonny proces rejestracji pojazdów. Jednocześnie, rząd stoi przed wyzwaniem usprawnienia procedur, aby uniknąć nadmiernego obciążenia systemu.

Nowe przepisy niewątpliwie zmieniają rzeczywistość administracyjną w Polsce. Choć ich celem jest poprawa bezpieczeństwa i przejrzystości, w praktyce stwarzają one znaczące trudności zarówno dla właścicieli pojazdów, jak i dla urzędów. Konieczne będzie znalezienie równowagi między skutecznością nowych regulacji a wygodą obywateli.

Czas sprzedaży samochodów w Polsce, a nowe przepisy

Według danych z serwisu Otomoto, średni czas sprzedaży samochodu w Polsce w grudniu 2023 roku wynosił od 40 do 66 dni, w zależności od rodzaju napędu. Najdłużej, bo aż 66 dni, na nowych właścicieli czekały samochody elektryczne. Z kolei najszybciej, w ciągu 40 dni, sprzedawane były samochody wyposażone w instalację LPG.

Każdy pojazd sprowadzany z zagranicy, w tym z krajów UE, musi zostać zarejestrowany w Polsce. W przypadku samochodów sprowadzanych spoza UE, termin rejestracji liczony jest od daty wskazanej w dokumentach. Natomiast w przypadku pojazdów kupionych w krajach UE, moment przekroczenia polskiej granicy nie jest rejestrowany, co stanowi problematyczny aspekt obowiązującej ustawy, mającej na celu zmuszenie przedsiębiorców do szybkiej rejestracji niesprzedanych samochodów.

Brak możliwości przedłużenia terminu rejestracji

Co do zasady, nie ma możliwości przedłużenia terminu na złożenie wniosku o rejestrację pojazdu, nawet w przypadku, gdy auto jest uszkodzone i nie da się w terminie wykonać obowiązkowego badania technicznego. Jednak Związek Dilerów Samochodów podpowiada dwa sposoby na przesunięcie terminu:

1. Techniczna sprzedaż pojazdu: Polega na sprzedaży samochodu innemu podmiotowi. W przypadku osób fizycznych może to być mniej korzystne ze względu na konieczność zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych.
2. Złożenie niekompletnego wniosku o rejestrację: W takim przypadku dostaniemy 7-dniowy termin na uzupełnienie braków we wniosku. Można wtedy wnioskować o przedłużenie terminu, jednak ostateczna decyzja zależy od uznania urzędnika i nie jest automatycznie pozytywna.

Te procedury mogą być pomocne, ale ich skuteczność zależy od indywidualnych okoliczności i decyzji administracyjnych.