Ogromne kontrole w domach w całej Polsce. W akcji strażnicy i drony

Strażnicy miejscy, którzy są odpowiedzialni za przeprowadzanie kontroli, korzystają z nowoczesnych technologii, w tym specjalnych dronów, ale nie tylko. Kontrole prowadzone są wielowątkowo.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za palenie odpadami grożą surowe kary finansowe. Mandat nałożony przez strażników miejskich może wynieść do 500 złotych, a w przypadku sprawy sądowej grzywna może sięgnąć nawet 5 tysięcy złotych. To stanowi znaczący środek odstraszający dla osób, które mogą rozważać takie nielegalne działania. Warto wspomnieć, że od 1 października 2023 roku weszły w życie również nowe przepisy uchwały antysmogowej. Zgodnie z nią, mieszkańcy nie mogą już palić węglem w kopciuchach, a za naruszenia grożą kary. Pierwsze kontrole w Warszawie już były. Wystawiono mandaty.

Ustalenia uchwały są jasne: opalanie węglem jest dopuszczalne jedynie w:

• instalacjach, które spełniają wymogi tzw. ekoprojektu, a których eksploatacja rozpoczęła się przed 1 czerwca 2022 roku, oraz
• instalacjach spełniających wymagania określone dla klasy 5, których eksploatacja rozpoczęła się przed 10 listopada 2017 roku.

Kontrolują, by nie było smogu. Mają specjalne drony

Użycie dronów w tych kontrolach jest szczególnie istotne, ponieważ pozwala na bardziej efektywne monitorowanie i wykrywanie przypadków palenia odpadami. Jak informuje portal o2.pl, drony są wykorzystywane w miastach takich jak Szczecin, Kielce, czy Radom. Z kolei TVP donosi, że w Radomiu od początku sezonu grzewczego przeprowadzono już ponad 50 interwencji.

Ta akcja stanowi ważny krok w walce ze smogiem, który jest poważnym problemem w wielu polskich miastach. Palenie odpadami nie tylko generuje znaczne zanieczyszczenie powietrza, ale również wpływa negatywnie na zdrowie mieszkańców. Dzięki połączeniu wysokich kar finansowych i zaawansowanych technologicznie metod kontroli, władze mają nadzieję skutecznie przeciwdziałać tej szkodliwej praktyce.