Ostatni dzwonek na wybory! Nie zwlekaj, termin coraz bliżej!
Cisza przed burzą. Już 1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich 2025, ale tysiące Polaków mieszkających za granicą nie będą mogły oddać głosu. Powód? Termin na dopisanie się do spisu wyborców u konsula minął 27 maja. Kto nie złożył wniosku na czas – nie zagłosuje.

Fot. Warszawa w Pigułce
Choć dzielą nas tysiące kilometrów, łączy jedno: Polska. 🇵🇱
Nie pozwól, by Twój głos zamilkł tylko dlatego, że jesteś za granicą.
Głosuj, bo liczy się każdy głos. Nawet Twój. Zwłaszcza Twój. 🗳️#Wybory2025 #PoloniaGłosuje #LiczySięTwójGłos pic.twitter.com/tLbDZkBtRo— Warszawa w Pigułce (@Wawawpigulce) May 28, 2025
Konsulaty już nie przyjmują zgłoszeń
System został zamknięty, a placówki dyplomatyczne nie mają możliwości dodania nowych nazwisk. W praktyce oznacza to, że dla wielu Polaków mieszkających za granicą prawo do głosu przepadło.
Osoby, które dopisały się do list przed pierwszą turą, mogą zagłosować ponownie – o ile będą w tym samym miejscu. Jeśli jednak zmienili lokalizację i nie złożyli nowego wniosku, również tracą możliwość udziału w głosowaniu.
Zmiana miejsca głosowania w Polsce – jeszcze tylko do 29 maja
Dla wyborców w kraju wciąż pozostaje niewiele czasu. Jeszcze tylko do czwartku, 29 maja, można:
-
zmienić miejsce głosowania (np. jeśli 1 czerwca będziemy poza stałym adresem),
-
odebrać zaświadczenie o prawie do głosowania (umożliwia ono oddanie głosu w dowolnym lokalu wyborczym w kraju i za granicą).
Wniosek można złożyć online przez portal gov.pl albo bezpośrednio w urzędzie gminy. Uwaga – zaświadczenie jest jednorazowe. Utrata dokumentu oznacza brak możliwości głosowania!
mObywatel i e-usługi pomagają, ale zegar tyka
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przypomina, że w aplikacji mObywatel można sprawdzić miejsce głosowania i rozwiać wątpliwości. Elektroniczne usługi mają ułatwić ostatnie dni przed wyborami, ale nie zastąpią działania w terminie.
Co dalej?
Jeśli nie złożyłeś wniosku do 27 maja i nie jesteś ujęty w spisie wyborców za granicą – nie zagłosujesz. Jeśli jesteś w Polsce, masz czas do 29 maja, by złożyć odpowiedni wniosek lub odebrać zaświadczenie. To ostatni moment, by nie stracić prawa głosu.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.