Płonie składowisko odpadów. Dym widoczny jest z wielu kilometrów
Ogień objął składowisko odpadów, na którym znajdowały się głównie stare opony. Dym widoczny jest z kilku kilometrów. Chociaż do zdarzenia doszło w małej miejscowości Łąki niedaleko Milicza na Dolnym Śląsku to w kontekście ostatnich pożarów nie sposób o nim nie wspomnieć.
Choć złomowisko jest niewielkie i od dawna nieużywane, to pożar okazał się być bardzo intensywny. Jak podaje TVP3 Wrocław, kłęby gęstego, czarnego dymu unoszą się nad miejscem pożaru i są widoczne nawet z odległości kilku kilometrów. Palące się opony to szczególnie niebezpieczny rodzaj pożaru. Podczas ich spalania wydzielają się toksyczne substancje, które mogą być szkodliwe dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Na miejscu pożaru trwa intensywna akcja gaśnicza. Jak informuje straż pożarna z Wrocławia, w działaniach bierze udział pięć zastępów strażaków. Ich głównym zadaniem jest opanowanie ognia i niedopuszczenie do jego przeniesienia się na sąsiednie tereny.
Na szczęście, jak dotąd nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Służby przekazują także, że nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się pożaru poza teren złomowiska. To dobra wiadomość, biorąc pod uwagę skalę zdarzenia i intensywność ognia.
Seria pożarów w ostatnim czasie Ten pożar to kolejny z serii podobnych zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach i tygodniach w Polsce. Największy z nich strawił ogromne centrum handlowe Marywilska 44 w Warszawie, przyczyniając się do olbrzymich strat materialnych i wywołując spore zamieszanie w stolicy. Ale to nie jedyne takie przypadki. Ogień pojawił się także w zajezdni autobusów w Bytomiu, w szkole w Grodzisku Mazowieckim, a nawet w szkole pożarniczej w Poznaniu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
