„Po kąpielach w fontannie moje dziecko złapało gorączkę” Użytkownicy krytykują
Jeden z użytkowników Facebooka napisał ostatnio, by władze Wołomina sprawdziły stan wody w fontannach, ponieważ dzieci, które się tam kąpały złapały infekcję. Inni jednak krytykują wypowiedź pisząc, że fontanny nie służą do kąpieli.
„Po kąpielach w fontannach w Wołominie moje dziecko załapało gorączkę 39,5 st. Pięcioro dzieci naszych znajomych również. Po trzech dniach wysypka – diagnoza wirus – przypadek nie sądzę” – pisze użytkownik – „Jeżeli jest tu na forum ktoś z władz Wołomina to proszę o sprawdzenie wody. Ja również z prywatnym wnioskiem wystąpię do Sanepidu”.
Inni użytkownicy krytykują kąpiel w fontannie i zaznaczają, że choroba nie jest jedyną „karą”, jaka może spotkać rodziców.
Rzeczywiście, przepisy mówią, że kąpiel w fontannie jest traktowana, jako kąpiel w miejscu niewyznaczonym. Grozi za to mandat do 500 zł.
Ponadto należy pamiętać, że woda płynąca w fontannie płynie w obiegu zamkniętym. Są tam więc odchody ptaków, pot z ludzkich rąk, a także chemia, która ma za zadanie zabijać grzyby, pleśń czy glony i zapobiegać powstaniu kamienia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.