Po pogrzebie zamordowanej Kornelii poszli zapalić znicz. Posypały się mandaty i wnioski do sądu
Po pogrzebie zamordowanej 16-letniej Kornelii, kilkadziesiąt osób wyszło na ulicę zaprotestować przeciwko przemocy i zapalić znicz. Zostali ukarani mandatami i wnioskami do sądu.
Do zdarzenia doszło na ul. Kościuszki w Piasecznie.
Po pogrzebie zamordowanej 16-letniej Kornelii, kilkudziesięciu uczestników uroczystości, poszło zapalić znicz i zaprotestować przeciwko przemocy.
Na miejsce przyjechała policja, która wezwała zebranych do rozejścia się w związku z nieprzestrzeganiem zakazu zgromadzeń.
Jak tłumaczy nam nadkom. Jarosław Sawicki z piaseczyńskiej policji, 7 osób nie zastosowało się do wezwana w związku z czym policja podjęła wobec nich czynności. 3 osoby zostały ukarane mandatami, 2 osoby otrzymały wezwanie do sądu, a w stosunku do kolejnych 2 wystawiono wezwanie do sądu rodzinnego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.