Podróbka torebki w dyskoncie? Widnieje na niej logo… „WITTCEHN”
W sobotę, 15 października klienci sieci Lidl mogli kupić skórzane torebki marki Wittchen. Jedna z czytelniczek „Faktu24”, przesłała portalowi zdjęcie torebki, który wygląda na podróbkę. Widnieje na niej logo „Wittcehn”. Najprawdopodobniej jest to jednak wada fabryczna.
Torebki, jak większość produktów Wittchen robione są ręcznie. Możliwe więc, że jeden z pracowników wykonując zamówienie, po prostu pomylił się i przyszył litery w złej kolejności. Fakt zapytał więc o zdanie zarówno sieć, jak i producenta:
„Współpracę z firmą Wittchen podjęliśmy już po raz ósmy. W tym roku klienci sieci Lidl mieli do wyboru aż 53 wzory torebek. Wszystkie produkty posiadają certyfikat jakości marki Wittchen i nie odbiegają jakością od produktów będących w stałej ofercie firmy” – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska.
Wittchen twierdzi, że torebka jest po prostu wadliwa, a produkty wstawione do Lidla „nie odbiegają jakością od produktów matki Wittchen będących w stałej ofercie firmy”.
Poniżej przypominamy też nasze wideo, które prezentuje, jak wielkim zainteresowaniem cieszyły się torebki.
https://www.youtube.com/watch?v=Z_qxtKr0YGc
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.