Pościg ulicami Woli. Nie zatrzymał się, bo miał dużo na sumieniu
Cała akcja była dynamiczna. Policjanci z Woli podęli pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że 33-latek ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów oraz jest poszukiwany 7 podstawami. Andrzej N. już usłyszał zarzuty i trafił do zakładu karnego.
Fot. Policja
Około 10 policjanci z wolskiej patrolówki podjęli pościg za kierującym daewoo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale kierujący nadal uciekał wolskimi ulicami, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego. Gdy zatrzymał pojazd, dynamicznie odpiął pasy i próbował opuścić go. Policjanci od razu pobiegli w jego kierunku, uniemożliwiając mu ucieczkę.
33-latek został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów oraz jest poszukiwany 7 podstawami, w tym trzema listami gończymi wydanymi przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ, Sąd Rejonowy w Piasecznie i Sąd Okręgowy w Łomży oraz cztery podstawy ustalenia miejsca pobytu. Andrzej N. trafił do policyjnej celi.
Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu oraz prowadzenia pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna trafił do zakładu karnego w celu odbycia kary co najmniej dwóch lat więzienia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.