Postawiła na nogi pół komendy. Nie pamiętała czemu

21-letnia kobieta zadzwoniła na policję. Poinformowała o tym, że pilnie wzywa pomocy i odłożyła słuchawkę. Gdy policjanci przyjechali na miejsce kobieta oświadczyła, że… nie wie dlaczego telefonowała.

W sobotę kilka minut po 10.00 oficer dyżurny z warszawskich Włoch został poinformowany przez kobietę o tym, że pilnie potrzebuje pomocy. Po tej informacji telefonująca odłożyła słuchawkę. Funkcjonariusze próbowali oddzwaniać na jej numer, jednak abonent nie odpowiadał.

Policjanci natychmiast podjęli czynności mające na celu ustalenie miejsca, z którego został wykonany telefon. Oficer dyżurny wysłał we wskazane miejsce patrol. Obecna na miejscu 21-latka oświadczyła, że nie wie dlaczego telefonowała na nr 112. Kobieta za bezpodstawne wezwanie Policji została ukarana mandatem karnym.

Na numery alarmowe tj. 112, 999, 998, 997 telefonujemy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywna do 1 500 złotych – przypomina policja.