Pruszków: Kot zakleszczył się w oknie. Nie przezył

Przy ulicy Helenowskiej w Pruszkowie doszło do przykrego zdarzenia. Kot zakleszczył się w oknie. W domu nikogo nie było. Jednak sąsiedzi pomogli wydostać zwierzę. Niestety mimo udzielonej pomocy weterynaryjnej kot nie przeżył.


„Helenowska 24, Pruszków. 8:00. Kot zakleszczony w oknie na parterze. W domu nikogo nie ma. Zebrała się grupka i stara się pomóc. Kota udaje się w końcu wyciągnąć. Okazuje się jednak, że kot nie rusza tylnymi łapami, przeraźliwie płacze. Szybko jedziemy do kliniki weterynaryjnej, w której kot od razu zostaje zbadany. Brak czucia w tylnych łapach, temperatura tak niska, że NIEMIERZALNA i odwodnienie do tego stopnia, że nie da się pobrać krwi. Kot wyje z bólu. USG – brak uszkodzenia kręgosłupa, ale nadal nie wykluczone przerwanie rdzenia kręgowego, uszkodzony pęcherz i mocno zawalone jelita oznaczają, że kot długo wisiał, najprawdopodobniej całą noc. Niestety, pomimo szybkiego podania kroplówek i stopniowego ogrzewania w inkubatorze, kot nie przeżył.

Zawiadomienie trafiło ze straży miejskiej na policję. Tylko czy jest szansa, że ludzie odpowiedzą za swoje bezmyślne zachowanie?” – napisała Pani Zuzanna na Facebooku

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl