Przerażające słowa Donalda Tuska. Możliwy sabotaż, dywersja i ataki na osoby fizyczne
Premier Donald Tusk odniósł się do ostatnich pożarów. Na briefingu prasowym ujawnił, że podobne próby podpaleń miały już miejsce i były udaremnione.
– W ostatnich kilkunastu tygodniach, państwo polskie, także dzięki współpracy z sojusznikami, uniemożliwiło, udaremniło przygotowywane próby takich akcji bezpośrednich, dotyczących także sabotażu i próby podpaleń. Sprawa jest bardzo poważna, ten stan podwyższonej gotowości jest absolutnie niezbędny i w związku z wojną i w związku narastającą aktywnością służb, a także w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej – stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym.
W ostatnich dniach jesteśmy świadkami serii pożarów. Płonęło m.in. centrum handlowe Marywilska 44 w Warszawie, szkoła w Grodzisku Mazowieckim, gdzie odbywały się egzaminy maturalne, doszło do pożaru zajezdni w Bydgoszczy czy wieżowca na Woli. W tym ostatnim pożarze były niestety dwie ofiary śmiertelne.
– Oczywiście będziemy wyjaśniać każdy szczegół jeśli chodzi o kwestie tych ostatnich pożarów, ale przede wszystkim będziemy musieli zainwestować więcej środków i więcej czasu. Więcej akcji jeśli chodzi o nasze służby specjalne, odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, w tym za działanie przeciwdziałające takim zagrożeniom, jak możliwy sabotaż czy dywersja, a także o czym, czego już już byliśmy świadkami, na zlecenie rosyjskich służb ataków na osoby fizyczne – powiedział szef rządu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.