Przy pomocy nożyc do metalu zasłaniając się parasolem, przeciął linkę od roweru
Legionowscy kryminalni na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który na ich oczach próbował ukraść rower. 53-letni Bogdan S. wpadł w ręce policjantów w momencie, kiedy przecinał linkę zabezpieczającą jednoślad na terenie Centrum Komunikacyjnego PKP Legionowo.
Wnikliwe czynności legionowskich śledczych wspólnie z miejscową prokuraturą wykazały, że zatrzymany na przestrzeni kilku miesięcy dopuścił się jeszcze siedmiu innych kradzieży rowerów. Mężczyzna usłyszał osiem zarzutów. Prokurator objął go policyjnym dozorem.
Od pewnego czasu do legionowskich policjantów trafiały zawiadomienia w sprawach kradzieży rowerów z terenu Centrum Komunikacyjnego PKP w Legionowie. Pokrzywdzeni dojeżdżali na stację rowerem i jechali pociągiem do pracy lub szkoły. Kiedy wracali po rowerze nie było już śladu.
Policjanci traktowali wykrycie sprawcy kradzieży rowerów jako jeden z priorytetów w swojej codziennej służbie. Obserwowali teren, w którym dochodziło do kradzieży i typowali podejrzanych. Ustalili, że kradzieży może dokonywać mężczyzna w średnim wieku, który przyjeżdża do miasta pociągiem z Warszawy, a po upatrzeniu sobie roweru, przecina zabezpieczenie i kradnie rower.
W miniony czwartek tuż przed 10.00 funkcjonariusze wydziału kryminalnego legionowskiej komendy na PKP zauważyli mężczyznę, który przy pomocy nożyc do cięcia metalu, zasłaniając się parasolem, przeciął linkę zabezpieczającą jednego z rowerów. Po chwili zaskoczony mężczyzna był już zatrzymany. Przyznał, że faktycznie usiłował ukraść jednoślad. Rower i narzędzie zostały zabezpieczone, a 53-letni Bogdan S. trafił do policyjnej celi.
W trakcie wykonywania czynności procesowych śledczy wspólnie z prokuraturą ujawnili i dowiedli, że 53-latek ma na swoim koncie więcej podobnych czynów. Jak wykazały zebrane dowody, na przestrzeni kilku miesięcy, najprawdopodobniej dopuścił się jeszcze siedmiu innych kradzieży. Bogdan S. usłyszał osiem zarzutów kradzieży rowerów. Mężczyzna podejrzany jest o dokonanie przestępstw w warunkach recydywy. Wcześniej był wielokrotnie karany i przeszło 20-krotnie poszukiwany przez jednostki Policji na terenie całego kraju.
Bogdan S. przyznał się do winy i oświadczył, że skradzione rowery z terenu Legionowa i Warszawy sprzedawał na bazarze w stolicy. Wartość skradzionych jednośladów została oszacowana na kwotę ponad 5 tysięcy złotych. Prokutaror zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru – dwa razy w tygodniu.
Sprawa jest rozwojowa. Policjanci sprawdzają zgłoszone kradzieże rowerów i nie wykluczone, że podejrzanemu zostaną przedstawione kolejne zarzuty.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.