Rewolucja w pracy! Niektórzy zarobią mniej

Rząd potwierdził, że ma zamiar w pełni „ozusowić” umowy zlecenia. Zmiana ta została ujęta w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej potwierdziło Business Insider Polska, że planowana data wejścia w życie reformy to 1 stycznia 2025 roku.

Kluczowe elementy reformy

Reforma wprowadza obowiązkowe odprowadzanie składek na ubezpieczenia społeczne, w tym emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe, od wszystkich umów cywilnoprawnych. Oznacza to, że składki będą naliczane od pełnej kwoty wynagrodzenia, bez ograniczeń do minimalnego wynagrodzenia. Jedynym wyjątkiem od tej zasady będą umowy-zlecenia zawierane z uczniami szkół średnich i studentami do 26. roku życia.

Celem reformy jest nie tylko zwiększenie wpływów do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale także poprawa przyszłych emerytur osób pracujących na umowach zleceń. Wprowadzenie pełnego „ozusowania” ma przyczynić się do zwiększenia sprawiedliwości społecznej i stabilności finansowej systemu emerytalnego.

Wpływ na pracodawców i pracowników

Wdrożenie reformy będzie się wiązało ze wzrostem kosztów zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. Składki będą bowiem naliczane od pełnej kwoty wynagrodzenia, co oznacza wyższe obciążenia finansowe dla obu stron. Jednocześnie, dzięki pełnemu „ozusowaniu”, osoby pracujące na umowach zleceń mogą liczyć na wyższe świadczenia emerytalne w przyszłości. Jest to szczególnie istotne w kontekście starzenia się społeczeństwa i rosnących potrzeb w zakresie zabezpieczenia społecznego.

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w Polsce około 6,4% pracujących, czyli ponad milion osób, uzyskuje dochody z więcej niż jednego źródła pracy. Obecne przepisy pozwalają na obniżenie odprowadzanych składek w takich przypadkach. Reforma ma na celu wyeliminowanie tych luk prawnych i zapewnienie, że składki będą odprowadzane od każdego wynagrodzenia, niezależnie od formy zatrudnienia.