Rowerzysta wjechał na Trasę Łazienkowską
Rowerzysta wjechał na Trasę Łazienkowską. Co prawda przed mostem skręcił na Gdańsk, ale na trasę Łazienkowską i tak nie powinno się wjeżdżać rowerem.
Fot. Warszawa w Pigułce
Przy wjazdach na trasę są znaki informujące o zakazie poruszania się rowerzystów.
Trasa Łazienkowska zalicza się do trasy szybkiego ruchu łącząca centrum Warszawy z prawobrzeżną częścią miasta. Z tego powodu rowerzyści nie mogą z niej korzystać. Aby dostać się na prawy brzeg należy skorzystać z kładki umieszczonej pod mostem Łazienkowskim.
W 2017 roku oddano kładkę dla rowerzystów pod Mostem Łazienkowskim za 13,5 mln zł. Powstały właściwie dwie kładki ta po północnej stronie przeznaczona jest dla pieszych i rowerzystów, ta po południowej stronie wyłącznie dla cyklistów. Obie kładki są położone pod mostem, co ogranicza hałas i wdychanie spalin.
„Na trasie Łazienkowskiej obowiązuje zakaz jazdy rowerem, niestety to nie pierwszy raz, kiedy rowerzyści go ignorują. Sam wiele razy widziałem takie przypadki, pomimo ścieżki rowerowej i przejazdu pod mostem. Na zdjęciach widać kuriera z jedzeniem, odnoszę wrażenie, że ta grupa rowerzystów w ogóle żadnych przepisów nie respektuje i jeździ kompletnie jak chce” – komentuje Marek Borkowski, radny Dzielnicy Praga Południe.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.