Ruszają kontrole w całej Polsce. Grożą gigantyczne kary
W Polsce ruszyły kontrole dotyczące gospodarki wodno-ściekowej. W życie weszła ustawa, która zobowiązuje samorządy do sprawdzania, czy mieszkańcy prawidłowo odprowadzają ścieki. Samorządy mają za zadanie sprawdzić, czy w domach są zainstalowane szamba lub przydomowe oczyszczalnie ścieków, a także czy ich użytkownicy regularnie opróżniają te instalacje.
W lipcu 2022 roku wprowadzono nowelizację prawa wodnego, która nakłada na gminy obowiązek ewidencjonowania i kontroli szamb oraz przydomowych oczyszczalni. Urzędnicy mają czas na wykonanie tych działań do sierpnia 2024 roku. Na przykład w Ostrowie Wielkopolskim, mieszkańcy już otrzymują wezwania do przedstawienia dokumentów potwierdzających regularne opróżnianie szamb.
Eliza Dembna, dyrektor Wydziału Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska w Ostrowie Wielkopolskim w wypowiedzi dla portalu biznes.interia.pl, podkreśla, że gminy mają obowiązek prowadzenia ewidencji oraz kontrolowania, czy nieruchomości niepodłączone do sieci kanalizacyjnej mają zawarte umowy na wywóz nieczystości. Podobne działania podejmowane są w innych miejscowościach, na przykład w gminie Stary Brus w województwie lubelskim, gdzie mieszkańcy również zostali poproszeni o dostarczenie odpowiednich dokumentów.
Kary zarówno dla mieszkańców, jak i samorządów
Kontrole są konieczne, ponieważ, jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w Polsce problem z nieprawidłowym odprowadzaniem ścieków jest poważny. Około 90% ścieków z szamb trafia w nieoczyszczonym stanie do środowiska.
Gminy, które nie dopełnią obowiązków, mogą zostać ukarane grzywną do 50 tysięcy złotych. Mieszkańcy również narażeni są na kary – mandat za utrudnianie kontroli może wynieść 500 zł, ale w przypadku sprawy sądowej kara może sięgnąć nawet 5 tys. zł. Sankcje dotyczą również osób, które nie podłączyły swojej nieruchomości do sieci kanalizacyjnej tam, gdzie jest ona dostępna.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.