Rząd ma pomysł: Dodatkowe trzynaste emerytury. Trzeba będzie zrobić to
Rząd zastanawia się nad zmianami w systemie emerytalnym. Proponuje, że seniorzy dostaną nawet kilka dodatkowych trzynastych emerytów. Trzeba będzie jednak się trochę napracować. Dosłownie.
Wcześniej rząd nie wykluczał podniesienia wieku emerytalnego. Wiele razy mówiono, że obecny system jest niesprawiedliwy, głównie dla mężczyzn. Żyją krócej, a pracują dłużej. W piątek, 9 sierpnia padła jednak deklaracja z ust minister ds. polityki senioralnej. Marzena Okła-Drewnowicz powiedziała, że dyskusja w tym zakresie nie będzie się toczyła i temat jest zamknięty.
Rząd ma inny pomysł i chce zmotywować seniorów do dłuższej pracy. Portal Infor prześledził liczne wypowiedzi minister i wygląda na to, że ministerstwo ma pewien plan.
Otóż im dłużej pracujesz tym większą emeryturę dostaniesz – to oczywiste, ale rząd chce dodać pewien bonus. Chce dołożyć wszystkie „zaległe” trzynaste emerytury. Jak ma to działać? Przykład: Jan Nowak nie chciał przejść na emeryturę w wieku 65 lat i pracował aż do 75. roku życia. Teraz nie tylko ma większą emeryturę, ale dostanie również 10 zaległych „trzynastek”.
Na razie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle rząd zajmie się projektem w takim kształcie. Nie jest jednak tajemnicą, że rząd myśli nad zmianami w systemie emerytalnym, bo przy obecnym przyroście naturalnym niedługo będziemy mieli do czynienia z poważnym deficytem środków. Jak podaje Prawo.pl, do 2060 roku liczba ludności Polski może zmniejszyć się do około 32,9 miliona osób, co oznacza spadek o 12,7% w porównaniu do 2022 roku. Przyrost naturalny pozostanie ujemny przez większość tego okresu. Obecnie w Polsce jest około 10,8 miliona osób w wieku 60 lat i więcej. W 2030 roku liczba ta wzrośnie do 12,3 miliona, a w 2050 roku osiągnie około 13,7 miliona, co będzie stanowić 40,4% społeczeństwa. To oznacza znaczne zwiększenie liczby emerytów. To oznacza, że obecni 30. i 40. latkowie mogą mieć problem z wysokością swoich emerytur.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.