Rząd rozpoczyna walkę. Wprowadza ogromne kary, zgłoszenia będą same wpadać
Ministerstwo Środowiska, pod przewodnictwem Pauliny Henning-Kloski, ogłosiło 13 sierpnia istotne zmiany w wysokości kar za przekraczanie dopuszczalnych poziomów hałasu. Od 1 stycznia 2025 roku obowiązywać będą znacznie wyższe stawki, które mogą zaskoczyć wiele osób zarówno swoim zakresem, jak i szczegółowymi regulacjami.
Nowe opłaty będą naliczane za każdy decybel przekraczający ustalone normy, z różnymi stawkami obowiązującymi w ciągu dnia i w nocy. Oto, jak kary będą wyglądać:
W dzień:
- Przekroczenie o 1-5 dB: 16,71 zł (wzrost o 1,71 zł)
- Przekroczenie o 5-10 dB: 29,22 zł (wzrost o 3 zł)
- Przekroczenie o 10-15 dB: 41,80 zł
- Przekroczenie powyżej 15 dB: 62,67 zł
W nocy:
- Przekroczenie o 1-5 dB: 20,90 zł (wzrost o 2,14 zł)
- Przekroczenie o 5-10 dB: 35,51 zł
- Przekroczenie o 10-15 dB: 50,16 zł
- Przekroczenie powyżej 15 dB: 75,28 zł
Warto zaznaczyć, że dla zabudowy mieszkalnej normy hałasu wynoszą 40 decybeli w nocy i 30 decybeli w ciągu dnia. Przy tak wysokich limitach, hałas o natężeniu zbliżonym do głośnej muzyki, która może osiągać nawet 120 decybeli, może prowadzić do kar rzędu kilku tysięcy złotych.
Specjaliści zauważają, że te zmiany mogą znacząco wpłynąć na różne grupy społeczne. Organizatorzy wydarzeń, właściciele lokali rozrywkowych, a także osoby prywatne organizujące głośne spotkania muszą liczyć się z możliwością poniesienia dużych kar za przekroczenie norm hałasu.
Stanowisko ministerstwa
Ministerstwo Środowiska podkreśla, że podwyższenie kar ma na celu bardziej efektywne egzekwowanie przepisów dotyczących ochrony przed hałasem. Władze liczą na to, że wyższe stawki skłonią społeczeństwo do bardziej odpowiedzialnego podejścia do generowania hałasu, co przyczyni się do poprawy komfortu życia mieszkańców, zwłaszcza w miastach.
Ministerstwo zaznacza, że hałas negatywnie wpływa na zdrowie i jakość życia ludzi, a jego ograniczenie może przynieść realne korzyści dla całego społeczeństwa.
Reakcje
Podwyższone kary wywołały mieszane reakcje. Zwolennicy zmian argumentują, że są one konieczne dla poprawy warunków życia w miastach, natomiast przeciwnicy obawiają się, że wysokie kary mogą zaszkodzić rozwojowi życia kulturalnego i rozrywkowego, szczególnie w centrach miast.
Eksperci sugerują, aby organizatorzy wydarzeń i właściciele lokali rozważali inwestycje w lepsze systemy izolacji akustycznej oraz regularnie kontrolowali poziom hałasu, aby uniknąć wysokich kar.
Te nowe przepisy mogą wymusić na wielu osobach i instytucjach większą ostrożność w kwestii hałasu. Czy rzeczywiście doprowadzą do poprawy jakości życia w miastach, dowiemy się w 2025 roku, kiedy nowe regulacje wejdą w życie, a ich efekty staną się widoczne.
Hałas negatywnie wpływa na zdrowie
Długotrwałe narażenie na hałas może wywierać poważny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne. Jak wskazuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), hałas jest drugim najgroźniejszym czynnikiem środowiskowym wpływającym na zdrowie, zaraz po zanieczyszczeniu powietrza. Ekspozycja na nadmierny hałas może prowadzić do utraty słuchu, szumów usznych oraz nadwrażliwości na dźwięki. Dodatkowo, hałas może być czynnikiem wywołującym lub pogarszającym choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę typu 2 oraz zaburzenia snu.
Jak podaje Harvard Medical School, hałas nie tylko wpływa na fizyczne aspekty zdrowia, ale także na psychikę. Może prowadzić do zwiększonego poziomu stresu, problemów z koncentracją i pamięcią, a także do stanów lękowych i depresji. Co ciekawe, nawet osoby, które twierdzą, że „przyzwyczaiły się” do hałasu, wciąż mogą doświadczać autonomicznych reakcji stresowych, które wpływają negatywnie na ich zdrowie, wywołując stan zapalny w organizmie i zwiększając ryzyko chorób serca.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.