SPPN na Saskiej Kępie i Kamionku. Decyzja Wojewody na koszt przeciwników
Wojewoda mazowiecki stwierdził nieważność uchwały wprowadzającej SPPN w dzielnicach Kamionek i Saska Kępa. Jednak miasto może jeszcze odwołać się od tej decyzji

Fot. UM Warszawa
W Dzienniku Urzędowym województwa mazowieckiego opublikowano zarządzenie wojewody mazowieckiego, w którym stwierdza się nieważność uchwały wprowadzającej SPPN na Kamionku i Saskiej Kępie. Uzasadnieniem wojewody jest m.in sprzeciw mieszkańców, brak aktualnych analiz, nieprawidłowy sposób przyjęcia uchwały. Przypomniał również, że Rada Warszawy przyjęła dwie petycje mieszkańców i przedsiębiorców przeciwne wprowadzeniu SPPN na terenie Saskiej Kępy i części Kamionka.
„W obu przypadkach w ocenie Rady Warszawy zastrzeżenia wzbudziła, w szczególności, kwestia braku szacunkowych informacji (np. w procentach), o ile zostanie pomniejszona liczba miejsc parkingowych po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania niestrzeżonego na osiedlu Saska Kępa” czytamy w uzasadnieniu.
Wojewoda uznał, że analizy zostały przeprowadzone na długo przed podjęciem uchwały w sprawie petycji i w tym momencie zostały uznane przez Radę za niewystarczające. W uzasadnieniu dodano, że wygląda na to, że Rada Warszawy podjęła całkowicie odmienną decyzję, opierając się na niezaktualizowanych (tym samym nieaktualnych) danych z 2021 r. Rada Warszawy powinna wcześniej zlecić dokonanie nowych badań, jak również ponowić konsultacje społeczne, biorąc pod uwagę szereg zastrzeżeń dołączonych do konsultacji przeprowadzonych wcześniej przez ZDM.
Przeciwko wprowadzeniu SPPN na tym obszarze była rada dzielnicy Praga-Południe oraz radni miejscy. Wojewoda uważa, że wprowadzenia strefy jest przede wszystkim mocno kontrowersyjne dla samych mieszkańców Saskiej Kępy i Kamionka, ponieważ drastycznie zmniejszy się ilość dostępnych miejsc parkingowych również dla mieszkańców.
„Rada, podejmując uchwałę, nie wykazała w żaden sposób, że zaistniały nowe przesłanki, nie przedstawiono nowych danych, czynników, analiz, które uzasadniałyby zmianę stanowiska Rady – podkreślono w uzasadnieniu. – Rada Warszawy nie wykazała, aby zaszły przesłanki uzasadniające wprowadzenie strefy płatnego parkowania niestrzeżonego na części Dzielnicy Pragi– Południe, w szczególności, że na podstawie tych samych dokumentów ta sama Rada uznała, że nie ma uzasadnienia dla wprowadzenia tej strefy” wskazano.
Również termin wprowadzenia SPPN budzi kontrowersje. W końcowej uchwale widnieje data 6 listopada, natomiast w projekcie opublikowanym w BIP podano 4 września. Z kolei w autopoprawce prezydenta Warszawy – 2 października. Okazało się, że wprowadzono jeszcze jedną autopoprawkę B (określająca datę wprowadzenia SPPN na 6 listopada), która została zamieszczona w BIP w porządku obrad „po zmianach”.
Oznajmiono, że data wejścia w życia aktu prawa miejscowego nie może budzić wątpliwości lub wprowadzać w błąd. Z tego też powodu uchwała została unieważniona w całości. Jak donosi portal eska.pl, samo wytyczenie strefy również zostało zakwestionowane. Jak napisano w uzasadnieniu, nawet jeśli uznać, iż przedłużenie faktycznie jest widoczne na mapie, to ze względu na nieprecyzyjność mapy i jej niską skalę, a przez to określenie przebiegu granicy kreską, która w terenie ma szerokość co najmniej kilku metrów, powoduje, że dopiero na terenie Dzielnicy Praga–Południe właśnie Prezydent będzie decydował o faktycznym przebiegu granicy strefy, co nie może mieć miejsca. Wojewoda oznajmił, że granice nie mogą budzić wątpliwości interpretacyjnych.
Jak informuje portal, miasto może jeszcze odwołać się od tej decyzji w ciągu 30 dni do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.