Sprawa powieszonego na ciągniku psa. Właściciel się przyznał, ale ma wytłumaczenie

Właściciel psa i jednocześnie kierowca ciągnika na którym było powieszone zwierzę przyznał, że wiózł je w ten sposób. Zaprzecza jednak, jakoby zabił psa. Twierdzi, że zrobił to kto inny.

Fot. Pixabay

Jak relacjonuje Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach dla portalu tvnwarszawa, mężczyzna zeznał, że pies uciekł. Znalazł go około 15o metrów od domu, ale zwierzę było już martwe i miało roztrzaskaną głowę. Jak mówi mężczyzna chciał pochować psa, ale ponieważ porusza się o kulach, postanowił powiesić go na traktorze. Wskazał też miejsce zakopania zwierzęcia. Policja udała się na miejsce, ale poza wgniecioną ściółką, ciała nie znaleziono.

Policja prowadzi w tej sprawie dalsze czynności. Zabezpieczono film, przesłuchano świadków. W planach jest też przesłuchanie weterynarza do którego przychodził właściciel wraz z czworonogiem.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl