Sprawdź dziś, zanim będzie za późno. Ten obowiązek dotyczy tysięcy Polaków. Brak dokumentu oznacza karę
W najbliższych dniach wiele osób może zostać zaskoczonych wezwaniem lub kontrolą. Chodzi o obowiązek, który już obowiązuje, ale dopiero teraz jest masowo egzekwowany przez urzędy i samorządy. Brak jednego dokumentu może skończyć się mandatem albo postępowaniem administracyjnym. Problem w tym, że wielu Polaków wciąż nie ma świadomości, że dotyczy to również ich.

Fot. Warszawa w Pigułce
O co dokładnie chodzi
Urzędy w całej Polsce porządkują dane dotyczące nieruchomości i użytkowania lokali. Kontrole obejmują m.in.:
-
domy jednorodzinne,
-
mieszkania w zabudowie szeregowej,
-
budynki z indywidualnym źródłem ogrzewania,
-
nieruchomości wynajmowane.
W praktyce sprawdzane są dokumenty, które właściciel powinien posiadać i okazać na żądanie urzędu lub gminy.
Jakie dokumenty są sprawdzane
Najczęściej kontrolowane są:
-
aktualne umowy dotyczące użytkowania nieruchomości,
-
potwierdzenia spełniania obowiązków lokalnych,
-
zgłoszenia wymagane przez gminę,
-
dane właściciela lub współwłaściciela,
-
zgodność informacji z rejestrami publicznymi.
Brak dokumentu lub niezgodność danych może skutkować wezwaniem do urzędu albo kontrolą w terenie.
Kogo to dotyczy
Ten obowiązek dotyczy nie tylko nowych właścicieli. Obejmuje także osoby, które:
-
kupiły dom lub mieszkanie kilka lat temu,
-
odziedziczyły nieruchomość,
-
wynajmują lokal,
-
zmieniły sposób użytkowania budynku,
-
nie aktualizowały danych od dłuższego czasu.
Urzędy nie sprawdzają już tylko „przy okazji”. Kontrole są planowe i obejmują coraz więcej adresów.
Jakie kary grożą za brak dokumentów
W zależności od przypadku konsekwencje mogą obejmować:
-
mandat do kilkuset złotych,
-
grzywnę administracyjną,
-
obowiązek uzupełnienia dokumentów w krótkim terminie,
-
postępowanie wyjaśniające.
Wiele osób dowiaduje się o problemie dopiero w momencie otrzymania pisma z urzędu.
Jak sprawdzić, czy wszystko jest w porządku
Wystarczy poświęcić kilka minut i upewnić się, że:
-
dane właściciela są aktualne,
-
posiadane dokumenty są kompletne,
-
nie było zmian wymagających zgłoszenia,
-
umowy i zgłoszenia nie straciły ważności.
Jeśli czegoś brakuje, lepiej uzupełnić to samodzielnie, zanim zrobi to urząd.
Co to oznacza dla czytelnika
Jeżeli jesteś właścicielem domu lub mieszkania, ten temat może dotyczyć właśnie Ciebie. Kontrole obejmują coraz więcej osób i nie są zapowiadane z dużym wyprzedzeniem. Sprawdzenie dokumentów teraz pozwala uniknąć stresu, kar i niepotrzebnych wizyt w urzędzie.
To jeden z tych obowiązków, o których łatwo zapomnieć, a który może mieć realne konsekwencje finansowe.
Urzędy zaostrzają kontrole i egzekwują obowiązki, które formalnie obowiązują od dawna. Właściciele nieruchomości powinni upewnić się, że mają komplet dokumentów i aktualne dane. Kilka minut sprawdzenia może uchronić przed mandatem i problemami administracyjnymi.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.