Szkoły i przedszkola uruchomiły rekrutację. Rodzice zdezorientowani
Już w poniedziałek warszawskie przedszkola będą musiały zmierzyć się z wymogami znowelizowanej ustawy o systemie oświaty. Przewiduje ona, że każdy 4-latek, którego rodzice chcą poddać edukacji, musi znaleźć się w jednej z placówek. Do końca tego roku samorządy będą więc pracować, aby przybyło dodatkowych 1100 miejsc dla dzieci.
Marzec i kwiecień to okres gorący zarówno dla rodziców, jak i dla samych przedszkoli i szkół. Wtedy bowiem ruszają nabory do poszczególnych placówek. Terminy w jakich przeprowadzana jest rekrutacja ustalane są przez radnych w drodze uchwały. Co ciekawe „znalezienie miejsca” nie oznacza, że dziecko dostanie się do wybranej placówki. Rodzice przyznają, że zarówno kryteria, jak i terminy są dla nich niejasne.
„W tym roku chcieliśmy posłać Jasia do przedszkola” – mówi Pani Janina, która czyta ogłoszenia na przedszkolnej tablicy – „Czekam na jakąś informację kiedy to się będzie odbywało i na jakich zasadach, ale podobno dla każdej dzielnicy są one inne” – żali się.
Kryteria są jednak ustalone odgórnie przez ustawę. Pierwszeństwo będą miały dzieci, które pochodzą z gminy na terenie której znajduje się placówka. Jeśli kandydatów będzie więcej niż przewidzianych miejsc, odbędzie się dodatkowa selekcja. Najpierw przyjmowane będą dzieci niepełnosprawne bądź mające niepełnosprawnego rodzica lub rodzeństwo. Pod uwage brana jest też liczebność rodziny. Dziecko z rodzin wielodzietnych (a za takie uznaje się rodzina z trójką dzieci), łatwiej dostanie się do przedszkola. Łatwiej będzie też dostać się też do placówki dzieciom z rodzin zastępczych. Pewnym ułatwieniem jest rekrutacja elektroniczna. Można ubiegać się o przyjęcie dziecka do dowolnej liczby przedszkoli i szkół.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.