Tajemniczy cmentarz zadżumionych i najstarszy nagrobek w Warszawie. Tuż obok parkingu
Niewiele osób o tym wie, ale cmentarz choleryczny, nie jest jedynym cmentarzem epidemicznym w Warszawie. Była jeszcze jedna, dużo starsza nekropolia w której spoczęły ofiary dżumy. Obecnie z cmentarza został jeden tylko pomnik, który stoi na skwerku pomiędzy parkingiem, a chodnikiem.
Pomiędzy ulicami św. Wincentego, Ostródzką i Malborską znajdziemy osamotniony pomnik poświęcony ofiarom dżumy z 1708 roku. Pod mogiłą spoczął ojciec z synem i córką. Fundatorem pomnika jest natomiast pozostała przy życiu matka, czego możemy dowiedzieć się z epitafium:
„Tu Michał Walemberger powietrzem ruszony z synem i córką leży, który od swey żony te pamiątkę odbiera, prosząc mijających do Boga o westchnienie na dusze leżących, w dzień drugi września wieku skończył, doczekał w rok Pański tysiąc siedemset ósmy”.
Nagrobek przeżył I i II Wojnę Światową, jego stan był jednak dość opłakany aż do 1997 roku, kiedy to dzielnica postanowiła go odnowić. Do tego czasu jednak naokoło powstały bloki, osiedla i parking dla samochodów. Obecnie pomnik stoi na skwerku pomiędzy wspomnianym parkingiem, a chodnikiem.
Najprawdopodobniej jest to najstarszy w Warszawie nagrobek, przynajmniej jeżeli liczy się te umiejscowione na powietrzu. Przewyższa wiekiem mogiły, które znajdują się przy Konkatedrze na Kamionku, a które sięgają czasów Kościuszki.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.