Tanie tankowanie wraca! Nowe prognozy dla kierowców zaskakują
Kierowcy wreszcie doczekali się dobrych wieści. Już w przyszłym tygodniu ceny paliw na stacjach mają zacząć spadać – benzyna może kosztować nawet 5,80 zł za litr, a diesel 5,94 zł. To efekt taniejącej ropy na światowych rynkach i rosnącej nadwyżki podaży surowca.

Fot. Pixabay
Ceny paliw wreszcie w dół. Analitycy zapowiadają tańsze tankowanie
Kierowcy mogą w końcu odetchnąć z ulgą. Po miesiącach wysokich cen paliw na stacjach, analitycy Refleksu przewidują, że już w przyszłym tygodniu zacznie się długo oczekiwany spadek cen. Prognozy są optymistyczne – benzyna 95 może kosztować nawet 5,80 zł za litr, a olej napędowy 5,94 zł.
Taniejąca ropa napędza spadki
Za obniżkami stoi spadek cen ropy na światowych rynkach. W piątek baryłka ropy Brent kosztowała około 60 dolarów – najmniej od maja. Jeszcze taniej jest w przypadku rosyjskiej ropy Urals, której cena spadła do 52 dolarów za baryłkę. Nadwyżka podaży i słabszy popyt na paliwa sprawiły, że notowania spadają od kilku tygodni.
Międzynarodowa Agencja Energii zrewidowała w dół prognozy dotyczące wzrostu światowego zapotrzebowania na ropę. W tym roku ma ono wynieść 103,84 mln baryłek dziennie, a w przyszłym – 104,54 mln. Tymczasem światowa podaż osiągnęła rekordowy poziom 108 mln baryłek, co oznacza nadwyżkę i presję na dalsze spadki cen.
Diesel i LPG również potanieją
Zdaniem ekspertów, w nadchodzącym tygodniu diesel potanieje średnio o 3 grosze na litrze, a LPG o 1 grosz. Ceny benzyny Pb98 pozostaną stabilne. Jeśli obecny trend się utrzyma, kierowcy mogą spodziewać się dalszych obniżek pod koniec października.
W czwartek średnie ceny paliw kształtowały się następująco:
- benzyna Pb95 – 5,88 zł/l,
- benzyna Pb98 – 6,63 zł/l,
- olej napędowy – 5,97 zł/l,
- LPG – 2,66 zł/l.
Kierowcy z nadzieją patrzą na koniec miesiąca
Eksperci podkreślają, że jeśli obecne spadki na rynku ropy się utrzymają, pełne przełożenie na ceny detaliczne zobaczymy w ostatnim tygodniu października. Obniżki mogą być wtedy bardziej odczuwalne, szczególnie w przypadku diesla.
Spadek cen paliw to dobra wiadomość dla milionów kierowców, którzy w ostatnich miesiącach zmagali się z rosnącymi kosztami podróży. Wszystko wskazuje na to, że końcówka października przyniesie im wreszcie trochę finansowej ulgi przy dystrybutorze.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.