To największa technologiczna porażka Europy – czy UE ma jeszcze szansę dogonić światowe potęgi?
Gospodarka Unii Europejskiej coraz bardziej odstaje technologicznie od USA i Chin, a w centrum tego problemu znajduje się niemiecka branża motoryzacyjna. Choć Niemcy przeznaczają niemal połowę europejskich funduszy na badania i rozwój, to głównie w sektorze samochodowym. Problemem jest jednak to, że ogromne środki zainwestowano w doskonalenie pojazdów spalinowych, co przynosi coraz mniejsze efekty.

Fot. Shutterstock
Tymczasem rynek aut elektrycznych, na którym dominują Tesla i chińskie firmy, został przez Niemców zaniedbany. Skutki tego kryzysu odczuwają również kraje Europy Środkowej i Wschodniej, takie jak Polska, Słowacja i Węgry, które są silnie powiązane z niemiecką motoryzacją.
Niemiecki rynek pracy zmaga się z dodatkowymi problemami. Starzejąca się populacja oraz brak wykwalifikowanej siły roboczej, szczególnie inżynierów, wpływają na spowolnienie gospodarki. Niedobór technicznych kompetencji nie jest w pełni uzupełniany przez imigrację. Dodatkowo wysokie koszty energii i pracy oraz skomplikowane regulacje zmuszają niemieckie firmy do rozważania przeniesienia działalności za granicę – aż 40% przedsiębiorstw przemysłowych poważnie myśli o relokacji.
Cała Unia Europejska boryka się z niedoinwestowaniem w swoje przedsiębiorstwa. Europejczycy coraz częściej lokują kapitał w USA lub oszczędzają na kontach bankowych, gdzie ich środki traci inflacja. W efekcie produktywność w europejskich firmach technologicznych pozostaje w stagnacji, podczas gdy w amerykańskich wzrosła od 2005 roku o 40%.
Europejskie firmy przegrywają także na giełdach. Kapitalizacja Wall Street wzrosła ponad trzykrotnie od 2005 roku, podczas gdy europejskie giełdy odnotowały zaledwie 60-procentowy wzrost. Jak podkreśla Christine Lagarde, prezeska Europejskiego Banku Centralnego, Europa pozostaje w tyle za światowymi potęgami w rozwoju kluczowych technologii przyszłości. Według Politico Europa w ogóle nie wystartowała w tym wyścigu.
Unijny model gospodarczy traci swoją siłę. Produktywność rośnie powoli, a różnica w PKB na osobę między UE a USA podwoiła się od 2000 roku, osiągając 30%. Europejczycy spędzają mniej czasu w pracy niż Amerykanie, a firmy z USA wydają ponad dwa razy więcej na badania i rozwój. Choć wydatki na innowacje w Europie miały rosnąć, realnie znajdują się w stagnacji, a środki na ten cel są często źle lokowane. Kryzys gospodarczy Unii jest coraz bardziej widoczny, a kolejne lata mogą być kluczowe dla odbudowy jej pozycji w globalnym wyścigu technologicznym.

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.