Tragiczny finał poszukiwań zaginionego. 25-latek znaleziony martwy w namiocie
Od kilku dni straż pożarna, policja, a nawet wojsko poszukiwały 25-letniego Emila S. Mężczyzna wyszedł z mieszkania w Warszawie, a jego życie mogło być zagrożone. Niestety, znaleziono ciało zaginionego.
Emil S. wyszedł z mieszkania 1 listopada około 15.30. Z doniesień „Super Expressu” wynika, że mężczyzna zasugerował rodzinie, że zamierza zrobić sobie krzywdę. Siostra złożyła zgłoszenie o zaginięciu.
Policja przystąpiła do poszukiwań. Zaangażowani byli policjanci z komendy stołecznej, lokalne straże pożarne, specjalne grupy poszukiwawcze z dronami i psami tropiącymi, a także Wojska Obrony Terytorialnej. Namierzono telefon komórkowy, który nie został wyłączony więc zaczęto przeszukiwać teren wokół sygnału.
W piątek w lesie znaleziono namiot, a w środku ciało 25-latka. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna sam odebrał sobie życie. Znaleziono gaz i resztki lekarstw. Telefon był podłączony do powerbanka dlatego przez kilka dni można było go namierzyć. Sprawę będzie badać prokuratura.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.