Tragiczny wypadek na Bielanach: jest areszt dla kierowcy BMW
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o areszcie dla kierowcy bmw, który potrącił na pasach 33-letniego mężczyznę. Wcześniej poszkodowany zdołał odepchnąć żonę i dziecko.
Do zdarzenia doszło na ul. Sokratesa, niedaleko skrzyżowania z ul. Sandora Petofiego. Samochód marki bmw potrącił mężczyznę przechodzącego po pasach. Za nim szła matka, która prowadziło dziecko w wózku.
Jak się potem okazało mężczyzna był ojcem dziecka. Jak relacjonował jeden ze świadków, mężczyzny zdążył jeszcze odepchnąć matkę i dziecko z dala od pedzącego samochodu, czym uratował im życie.
Niestety, mimo długotrwałej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Kierowca był trzeźwy, ale z zeznać wiadomo, że jechał bardzo szybko.
„W toku śledztw został przesłuchany kierowca srebrnego pojazdu. Zeznał, iż zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, by umożliwić przejście na drugą stronę pieszym” – mówi Prokurator Łukasz Łapczyński, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
„Z jego relacji wynika, iż mężczyzna, który zginął poruszał jak to określił „pół kroku” przed kobietą prowadzącą wózek. Świadek zeznał, iż widział, jak po jego lewej stronie bardzo szybko porusza się pomarańczowy pojazd, który następnie z impetem uderzył w mężczyznę znajdującego się na przejściu dla pieszych.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.