Uciekł z więzienia, próbował ukraść samochód
23-latek przebywający od ponad dwóch miesięcy na ucieczce z zakładu karnego został zatrzymany przez policjantów z wydziału wywiadowczo patrolowego chwilę po tym jak próbował ukraść opla astrę na jednej z głównych ulic Śródmieścia. O przestępstwie funkcjonariuszy powiadomił pokrzywdzony, który przyłapał podejrzanego w swoim aucie. Karol K. trafił do policyjnego aresztu, a po usłyszeniu zarzutów został przewieziony do zakładu karnego.
Karol K. odbywał wyrok 6 lat pozbawienia wolności za pobicie i groźby karalne, których dopuścił się w Anglii oraz za oszustwo i kradzież jakie popełnił w Polsce. Mężczyzna przebywał w półotwartym zakładzie karnym poza Warszawą. Około 2,5 miesiąca temu oddalił się z placówki i nie miał zamiaru wróci.
Kilka minut po godzinie 7.00 rano właściciel opla zaparkowanego nieopodal ul. Marszałkowskiej wyszedł na chwilę z auta. Kiedy wrócił po kilku minutach zobaczył, że w samochodzie siedzi jakiś mężczyzna i próbuje zewrzeć wyrwane spod deski rozdzielczej kable, chcąc uruchomić silnik. 23-latek na widok właściciela podjął ucieczkę. Policjanci, którzy chwilę po zawiadomieniu dotarli na miejsce zatrzymali oddalającego mężczyznę. Został on rozpoznany przez pokrzywdzonego.
Mundurowi ustalili, że karany w przeszłości Karol K. jest poszukiwany za samowolne oddalenie się z zakładu karnego. Podczas kontroli osobistej okazało się, że mężczyzna ma przy sobie nie swoją torbę. Wywiadowcy ustalili, że tego samego dnia nad ranem 23-latek ukradł ją jednemu z kelnerów z pobliskiej restauracji.
Podejrzany mający prawie promil alkoholu w organizmie trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży torby i usiłowania kradzieży samochodu, za co może mu grozić kara do 5 lat więzienia. Za bezprawne uwolnienie się z zakładu karnego grozi mu dodatkowa kara 2- letniego pozbawienia wolności. Po złożeniu wyjaśnień Karol K. został przewieziony do aresztu śledczego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.