Udało się uzbierać głosy, ale referendum i tak nie będzie. Dlaczego?
Piotr Guział ogłosił, że udało się zebrać 135 tys. podpisów. To o 5 tysięcy więcej niż zakłada minimum, ale referendum i tak się nie odbędzie.
Kilka tysięcy podpisów więcej to niestety za mało, aby przeszło to przez komisję weryfikacyjną. Podpisy są tam skrupulatnie sprawdzane i część z nich zawsze odpada. Część ludzi myli się przy wypełnianiu wniosku (wpisując np. błędny nr PESEL) lub podpisują się osoby, które w Warszawie nie są zameldowane. Dzisiaj do godz. 16.00 podpisy muszą zostać złożone, jednak to czy w ogóle zostaną dostarczone nie jest takie pewne.
„Zebraliśmy ponad 135 tys. wymaganych podpisów pod wnioskiem. Mamy nawet kilka tysięcy więcej niż jest wymagane, ale z doświadczenia wiemy, że ok. 10-20 tys. podpisów zawsze jest kwestionowanych, dlatego nie chcemy angażować urzędników w sprawdzanie – mówił Piotr Ikonowicz dla „Rzeczpospolitej”.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.