Umierała pod płotem , ratunek nadszedł w ostatniej chwili
Sunia ponad 6 h leżała przy rowie na wsi i czekała na pomoc… poobijana, wykończona zrezygnowana…W nocy Wolontariusze z Fundacji Futrzaki Kasia, Marysia i Piotr pojechali na ratunek. LINK do zbiórki na leczenie https://pomagam.zrzutka.pl/2vghxb
Na miejscu… sunia była przykryta zimnymi mokrymi ręcznikami … nie podnosiła się.. .. oczy zapadnięte bardzo ciężki oddech zrezygnowana.
Na kocu została przełożona do auta.
O 24 w nocy dojechała do lecznicy, w której pozostała aby ją ustabilizować. Stan skrajnego zaniedbania czerwone glisty wędrujące po jej sierści….
Duże problemy z oddychaniem….
Ból prawej tylnej łapy …
Zanik mięśni w lewej tylnej….
Zapadnięte zaropiałe oczy…
Dalsza diagnostyka przed nami dziś 4 będziemy wiedzieć jakie są dalsze zalecenia…. W tej chwili jest w klinice 24h na pewno czeka na RTG Usg i kolejne kroplowki oraz leki przeciwbólowe i antybiotyk. Odrobaczenie kilkukrotne… karma … Ale to wszystko się wyjaśni dziś.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.