Uwaga! Dystrybucja tabletek jodku potasu na terenie województwa mazowieckiego w przypadku zagrożenia radiacyjnego!
Obecnie na terenie województwa mazowieckiego utworzonych zostało 1759 punktów dystrybucji tabletek jodku potasu w przypadku potencjalnego zagrożenia radiacyjnego, a odpowiednia liczba tabletek została zabezpieczona. W obecnej chwili zagrożenie radiacyjne nie występuje, sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki.
– Obecnie zagrożenie nie występuje, ale chcemy być przygotowani na każdą ewentualność. We wszystkich gminach są wyznaczone punkty dystrybucji, a tabletki są tam już dostarczone. Jednak należy pamiętać, że jodek potasu powinno się stosować tylko w przypadku realnego zagrożenia. Nie ma potrzeby i nie powinno się go brać na własną rękę i bez wskazań medycznych. – powiedział Wojewoda Mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
– Jodek potasu powinien być przyjmowany zgodnie ze wskazaniami medycznymi, ponieważ jest to lek, który może wchodzić w interakcje z innymi produktami leczniczymi, a także wywoływać działania niepożądane. Każdy, kto ma wątpliwości w tym zakresie powinien skontaktować się z lekarzem pierwszego kontaktu – powiedział Dyrektor Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie Tomasz Sławatyniec.
Przygotowanie planu dystrybucji tabletek jodku potasu jest standardową procedurą, związaną z zarządzaniem kryzysowym i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Na terenie całego województwa mazowieckiego dostarczono preparat do wszystkich 1759 punktów dystrybucji m.in. w szkołach, przychodniach, aptekach. W Warszawie utworzono ponad 600 punktów dystrybucji tabletek. W przypadku uruchomienia wydawania, tabletki jodku potasu będą wydawane osobom bez względu na miejsce zamieszkania
Aktualnie nie ma podstaw, żeby rozpoczynać wydawanie tabletek jodku potasu. Są to działania prewencyjne.
Zgodnie ze wskazaniami medycznymi preparat jodku potasu przeznaczony jest dla osób do 60 roku życia.
Według informacji Państwowej Agencji Atomistyki rosyjskie działania militarne na Ukrainie oraz ataki na Zaporoską Elektrownię Jądrową nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców Polski.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.