„W domu jest bomba, połóż 100 tys. na wycieraczce”
Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego zatrzymali 19-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który w rozmowie telefonicznej poinformował mieszkankę Łomianek, że w jej domu jest bomba. Na szczęście informacja o ładunku wybuchowym nie potwierdziła się. Młody mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu bombowego. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Niecodzienny telefon odebrała mieszkanka Łomianek. Anonimowy rozmówca poinformował, że w jej domu znajduje się bomba oraz żeby wyniosła 100 tysięcy złotych przed dom i pozostawiła na wycieraczce. Dyżurny po otrzymaniu informacji o zdarzeniu natychmiast wysłał na miejsce policyjnych pirotechników z psem wykrywającym materiały wybuchowe, którzy sprawdzili teren pod kątem materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili zarówno dom mieszkalny, jak i przyległe do niego budynki. Informacja o ładunku wybuchowym nie potwierdziła się.
Sprawą zajęli się również kryminalni z Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego, którzy przystąpili do ustalania tożsamości sprawcy fałszywego alarmu. Rzetelna praca oraz szczegółowe ustalenia operacyjne pozwoliły policjantom zidentyfikować osobę odpowiedzialną za wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Okazało się, że mężczyzna jest mieszkańcem województwa śląskiego. Kryminalni ze Starych Babic udali się do miejsca jego zamieszkania, gdzie dokonali zatrzymania. Z ustaleń policjantów wynika, że 19-latek wykonał więcej takich połączeń. Policjanci sprawdzają czy mężczyzna nie ma związku z podobnymi zdarzenia.
Dawid L. usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu bombowego, do którego się przyznał i poddał dobrowolnie karze. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.