W twoim ogrodzie może znajdować się śmiertelnie niebezpieczna roślina. Przyciąga swoim pięknem, ale może być zabójcza! [10.06.2024]

Podczas spacerów po malowniczych zakątkach Polski, łatwo ulec urokowi otaczającej nas przyrody. Jednakże, nie wszystko, co zachwyca wyglądem, jest również bezpieczne. Wśród roślin przyciągających wzrok można znaleźć niebezpieczne gatunki, takie jak cis pospolity, roślina równie piękna co trująca, często stosowana w ogrodnictwie.

Cis pospolity (Taxus baccata) to wiecznie zielony krzew lub drzewo, które zachwyca ciemnozielonymi igłami i charakterystycznymi czerwonymi owocami. Nie dziwi więc jego popularność jako ozdoby ogrodów, parków i cmentarzy. Jednak za jego pięknem kryje się poważne niebezpieczeństwo.

Taksyna – toksyczna substancja

Prawie wszystkie części cisu pospolitego zawierają taksynę, silnie trujący alkaloid. Spożycie nawet niewielkiej ilości igieł, nasion czy kory tego drzewa może prowadzić do ciężkich zatruć. Objawy zatrucia obejmują bóle brzucha, zawroty głowy, problemy z oddychaniem, a w najgorszych przypadkach – zatrzymanie akcji serca.

Osoby posiadające małe dzieci lub zwierzęta domowe powinny zachować szczególną ostrożność w kontakcie z cisem pospolitym. Dzieci, zafascynowane kolorowymi owocami, mogą nieświadomie spróbować tych niebezpiecznych „przysmaków”. Również psy mogą zainteresować się zielonymi gałązkami, co może prowadzić do poważnego zatrucia.

Co robić w przypadku zatrucia?

W przypadku podejrzenia zatrucia cisem, kluczowe jest szybkie działanie. Należy natychmiast skontaktować się z najbliższym ośrodkiem toksykologicznym lub wezwać pogotowie ratunkowe. Ważne jest podanie jak największej ilości informacji: co zostało zjedzone, ile i która część rośliny.

Cis pospolity doskonale ilustruje, że w przyrodzie piękno może iść w parze z niebezpieczeństwem. Posiadając odpowiednią wiedzę i zachowując środki ostrożności, możemy bezpiecznie cieszyć się urokami natury. Edukujmy dzieci, zachowujmy czujność i delektujmy się pięknem otoczenia w sposób bezpieczny. Jak mówi przysłowie, lepiej zapobiegać niż leczyć.