Warszawskie ZOO w żałobie. Nie żyje tygrysica Ratu
„Kochani. Czas w tym roku nas niestety nie oszczędza. We wtorek pożegnaliśmy naszą tygrysicę.” – pisze warszawskie ZOO.
„Ratu przybyła do Warszawskiego Zoo w 2005 roku, jako niemal 2 letnia kocica i od razu podbiła nasze serca swoim wspaniałym charakterem. Była bardzo kontaktowa, lubiła się wylegiwać w cieniu, bawić zabawkami i „polować” na nas, gdy przechodziliśmy obok wybiegu. Po początkowych trudnościach okazała się również troskliwą mamą i odchowała 4 młodych oraz doczekała się 4 wnuków.
Niestety, ukończone niedawno 18 lat dawało o sobie znać – miewała już problemy motoryczne i więcej czasu spędzała odpoczywając w wewnętrznych pomieszczeniach.
W ciągu ostatnich kilku tygodni mocniej podupadła na zdrowiu i nie poprawiało się jej, pomimo naszych starań i leczenia.
Podczas ostatniego badania USG, wykonanego przez dr Annę Kosiec-Tworus, odkryliśmy zmiany prawdopodobnie nowotworowe na wielu narządach, między innymi na wątrobie.
Ze względu na wiek pacjentki oraz słabe rokowania leczenia musieliśmy podjąć tę najtrudniejszą dla każdego opiekuna decyzję i pozwolić jej odejść
Ratu była przewspaniałym tygrysem, charakternym i przyjaznym, pozostawia po sobie wielką pustkę w naszych sercach.
Biegaj Tusinka radośnie za Tęczowym Mostem” – pisze ogród zoologiczny.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.