Weszli na Pomnik Smoleński. Interweniowała policja
Powód interwencji policjantów jest bardzo prosty. Nie jest normą społeczną wchodzenie na pomnik, zakrywanie go, a już tym bardziej wchodzenie na pomnik upamiętniający ofiary Katastrofy Smoleńskiej – mówi nam nadkom. Sylwester Marczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
Kilka osób weszło na Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego. Mimo nawoływania do zejścia nie reagowały.
„Można odnieść wrażenie, że jest to pomysł na zwrócenie na siebie uwagi. Co ważne sprawdzony, ponieważ tam, gdzie mamy podejrzenie naruszenie obowiązujących norm prawnych, musimy interweniować, a to podnosi medialność wydarzenia. Tak też jest w tym przypadku. Niestety pomimo szczerych chęci z naszej strony, musimy podejmować interwencje większą ilością policjantów, ponieważ osoby, wobec których czynności są prowadzone, nie wykonują naszych poleceń i utrudniają interwencję policjantom. Wracają do podejrzenia naruszenia prawa. W postępowaniu jesteśmy zobowiązani do zabezpieczenia materiału dowodowego. Dodam, że na zakończenie czynności nie ma powodów, by uczestnicy nadal przebywali w komendzie policji” – tłumaczy nam nadkom. Sylwester Marczak.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.