Wiceminister Sprawiedliwości ostro o sprawie Beaty K. „Niezależnie, czy to Beata K., czy papież Franciszek”

Wiceminister Sprawiedliwości Michał Woś został zapytany w programie „Tłit” Wirtualnej Polski, co sądzi o czynie znanej piosenkarki Beaty K. Kobieta została zatrzymana za prowadzenie pod wpływem alkoholu. Słowa polityka są jednoznaczne.

Autorstwa Serecki – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52477586

Od wymierzania kary jest sąd, (…) Nikt nie stoi ponad prawem, nie ma jakiegoś celebryckiego immunitetu, zwłaszcza kiedy coraz więcej pijanych kierowców powoduje tragiczne w skutkach wypadki. (…) Niezależnie, czy to będzie Beata K., czy papież Franciszek, któryś z ministrów, czy pracownik fabryki – wszyscy są równi wobec prawa – wskazał Woś.

Do zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 20.00 para jadąca ul. Puławską od strony Piaseczna w kierunku warszawskiego Mokotowa zauważyła ciemne bmw jadące całą szerokością jezdni. Samochód w sposób chaotyczny zjeżdżał z jednego pasa ruchu na drugi, jechał bardzo blisko innych pojazdów i odbijał się od krawężników. Pojechali za nim. Kiedy samochód zatrzymał się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ul. Batorego, kierujący volkswagenem zajechał kobiecie drogę, uniemożliwiając dalszą podróż.

Chwilę później na miejscu pojawili się mundurowi, którzy wylegitymowali kobietę siedzącą za kierownicą. Badanie wykazało, że miała ona około 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali jej prawo jazdy. Kobieta została przewieziona do komendy Policji. Po wykonaniu czynność otrzymała wezwanie na przedstawienie jej zarzutów. Następnego dnia stawiła się przy ul. Malczewskiego, gdzie śledczy przedstawili jej zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Podejrzana przyznała się do przestępstwa i odmówiła składania wyjaśnień. Teraz czeka ją rozprawa sądowa, podczas której może zostać skazana nawet na 2 lata więzienia – opisuje sprawę policja.

Głos w sprawie zajęła też sama zainteresowana: „Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam” – napisała piosenkarka w oświadczeniu – „Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa.

~Beata”

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]