Włamał się do firmy i… usnął
Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie kradzieży z włamaniem do pomieszczeń biurowych. Z ustaleń wynika, że mężczyzna po pokonaniu zabezpieczeń wszedł do środka i usnął. Okazało się, że 38-latek może mieć na sumieniu jeszcze inne przestępstwa, które dotyczą kradzieży kabli. Marcin Ł. usłyszał łącznie 8 zarzutów w warunkach recydywy. Decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące.
Nad ranem policjanci z wolskiej patrolówki interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym włamania do pomieszczenia firmy. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że pracownicy ochrony podczas sprawdzeń zabezpieczenia w budynku ujawnili, że zostały uszkodzone włączniki magnetyczne i przyciski ewakuacyjne zwalniające kontrolę dostępu do drzwi kilku firm. Następnie podczas kontroli poszczególnych pomieszczeń biurowych spostrzegli śpiącego na kanapie mężczyznę. Natychmiast wezwali patrol Policji. Po ustaleniu okoliczności zdarzenia, funkcjonariusze zatrzymali Marcina Ł.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. W trakcie zbierania materiału dowodowego wyszło na jaw, że zatrzymany mężczyzna może mieć na sumieniu jeszcze inne przestępstwa związane z kradzieżą kabli z terenu budowy, gdzie łączne straty wynoszą ponad 34 000 złotych. Analiza spraw doprowadziła do przedstawienia podejrzanemu 8 zarzutów dotyczących usiłowania kradzieży z włamaniem i kradzieży. Wszystkie zarzuty podejrzany usłyszał w warunkach recydywy. Na podstawie zebranego materiału sąd zadecydował o zastosowaniu wobec 38-latka aresztu na trzy miesiące.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.