Wybił się nad krawężnikiem, przeleciał nad rowem, ściął drzewo i wjechał 200 metrów w las

Nietypowe zdarzenie na Białołęce. Kierowca zjeżdżając z wiaduktu stracił panowanie nad pojazdem, wybił sie nad krawężnikiem, przeleciał nad rowem, ściął drzewo, obtarł się o latarnię, a następnie wjechał wgłęb lasu, gdzie zakończył jazdę na drzewach.

Do zdarzenia doszło wczoraj na skrzyżowaniu Deseniowej z Jeżeniowskiego – informuje Warszawska Grupa Luka&Maro na swojej grupie Warszawa112.

Kierowca opuścił pojazd, poszedł do domu i zamówił lawetę, która ściągnęła pojazd z lasu. Aby to zrobić należało najpierw uwolnić samochód spomiędzy drzew.