Wypadł za burtę i zniknął pod wodą. 21-letni żeglarz z Warszawy utonął na mazurskim jeziorze
W środę 21-letni mężczyzna z Warszawy wypadł za burtę jachtu i zniknął pod wodą. Policja podejrzewa, że nie miał założonej kamizelki ratunkowej.
Do zdarzenia doszło na jeziorze Tałty. Według wstępnych ustaleń policji, 21-latek siedział na burcie jachtu. Nagle spadł i zniknął pod wodą.
Mężczyzny szukali ratownicy MOPR, strażacy z PSP wyposażeni w sonar, a także ochotnicy z OSP. Nurkowie odnaleźli ciało poszkodowanego na głębokości 30 metrów.
Na jeziorze miały panować trudne warunki pogodowe. Wiał dość silny wiatr.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.
Niezależny portal Warszawa w Pigułce. Wydawca i właściciel: Capital Media S.C.
ul. Grzybowska 87,
00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]