Wyrzucił kota z 5 piętra. "Musiałem się bronić. Przecież nic się nie stało!"

Na północnej Pradze mężczyzna wyrzucił swojego kota z piątego piętra. Strażnikom miejskim tłumaczył, że… to była obrona konieczna.

Fot.  Pixabay

Fot. Pixabay

Mieszkańcy bloku przy ulicy Wileńskiej wezwali eko patrol ponieważ na ulicy leżał ranny kot. Zwierzę na szczęściej przeżyło. Zanim straż miejska przyjechała ktoś z mieszkańców zabrał je już do weterynarza.

Mężczyzna, który wyrzucił kota przyznał się do winy:
„Wyrzuciłem go przez okno, bo mnie atakował i musiałem się bronić. Przecież nic takiego się nie stało” – tłumaczył strażnikom. Po chwili na miejscu zjawiła się policja. Mężczyźnie będzie grozić do dwóch lat więzienia

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]