Wysłał wiadomość o ataku terrorystycznym na adres biura

Funkcjonariusze wydziału do walki z cyberprzestępczością przy wsparciu kolegów z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji ustalili nadawcę maila z groźbami, który w ubiegłym tygodniu został nadesłany do jednego z biur w Warszawie. Wiadomość, która na szczęście okazała się fałszywa, została nadesłana z komputera należącego do 16-latka, zamieszkałego na południu Polski.

Policjanci stołecznego wydziału do walki z cyberprzestępczością od piątku pracowali nad sprawą dotyczącą maila z groźbą o charakterze terrorystycznym, jaki trafił do jednego z warszawskich biur. Wiadomość mailowa postawiła na nogi służby, które niezwłocznie rozpoczęły ustalanie nadawcy tej informacji.

Logowania mogły sugerować, że sprawca działał poza granicami Polski i policjanci musieliby prowadzić ustalenia na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej. Jednakże dokładne sprawdzenia funkcjonariuszy wydziału do walki z cyberprzestępczością upewniły ich, że tak nie jest. Policjanci nie dali się zwieść nadawcy informacji.

Dalsze kroki zaprowadziły ich do jednej z miejscowości na południu Polski. To stamtąd, jak ustalili, został nadany mail. Aby zweryfikować informacje, na miejsce udali się funkcjonariusze wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji.

Pod wcześniej ustalonym adresem zastali 16-latka. W trakcie rozmowy z jego matką, policjanci dowiedzieli się, że nastolatek bardzo dużo czasu spędza przy komputerze, najczęściej grając w gry.

W dalszej kolejności, w trakcie rozmowy z 16-latkiem, funkcjonariusze ustalili, że to młody człowiek wysłał wiadomość z informacją o ataku na adres mailowy biura.

Policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy oraz telefon należący do nastolatka.

Materiały zgromadzone w tej sprawie trafią do sądu dla nieletnich, który po zapoznaniu się z nimi podejmie dalsze decyzje dotyczące 16-latka.

To już kolejne w ostatnim czasie skuteczne działania policjantów wydziału do walki z cyberprzestępczością KSP. Funkcjonariusze podkreślają, że sprawcy tego typu przestępstw nie mogą czuć się bezkarni.

Autor: Edyta Adamus / Komenda Stołeczna Policji