Zabytkowa apteka na Nowym Świecie może przestać istnieć! Zamiast niej… sklep z alkoholem?
Kojarzy ją każdy kto choć raz był w jej wnętrzu. Rzeźbione drewniane meble, wysoki sufit, neogotyckie wnętrze – to wszystko wyróżnia tę szczególną aptekę. Tu zdecydowanie czuć ducha przedwojennej Warszawy. Niedługo miejsce to może przestać istnieć, a szkoda, bo takich perełek pozostało niewiele. Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza właściciele obiektu wystąpili do dzielnicy o zmianę jego funkcji na sklep spożywczy z alkoholem.
Miasto Jest Nasze zapowiedziało walkę o zachowanie apteki:
„Doniesieniami o groźbie likwidacji zabytkowej apteki przy Nowym Świecie zajęła się lokalna Rada Osiedla. Dzisiaj stanowczo sprzeciwiła się ona planom przekształcenia jedynej, cudem ocalałej historycznej apteki w stolicy w sklep monopolowy. Uchwała została przekazana przez Przewodniczącego Zarządu Osiedla, członka naszego stowarzyszenia, na ręce Burmistrza oraz Przewodniczącego Rady Dzielnicy Śródmieście. MJN będzie także apelować do Stołecznego Konserwatora Zabytków Michał Krasucki o stanowczość w tej sprawie.
Przypomnijmy, dlaczego będziemy walczyć o utrzymanie w tym historycznym miejscu apteki. W Warszawie funkcjonuje bardzo niewiele lokali użytkowych, których przeznaczenie i kształt przetrwały dłużej niż kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Z wiadomych przyczyn nie posiadamy zabytkowych lokali z czasów przedwojennych. W tym przypadku mamy za to do czynienia z sytuacją absolutnie unikalną – dekoracje stiukowe zaprojektowane przez Henryka Marconiego i neogotyckie meble przetrwały cudem dwie wojny światowe, a apteka działa nieprzerwanie od 165 lat!
Historia tego miejsca jest fascynująca. Funkcjonująca od 1851 roku Apteka Mutniańskich, jako jedna z niewielu na ziemiach polskich, posiadała własne laboratorium analityczne i z powodzeniem pod koniec XIX wieku konkurowała z sąsiedzką apteką Towarzystwa Zwolenników Homeopatii. Jej wieloletni właściciel Michał Mutniański (1845-1935), odznaczony orderem Polonia Restituta, był osobą zasłużoną dla polskiej farmaceutyki. Chemik, propagator stosowania nawozów mineralnych do hodowli roślin lekarskich, był także autorem prac naukowych i publicystycznych m.in. dotyczących reformy zawodu aptekarza oraz popularnego poradnika dotyczącego pędzenia wina i miodów pitnych.
Jako Miasto Jest Nasze staramy się propagować „miejską politykę historyczną”, której fundamentem jest ochrona również w ten sposób rozumianego lokalnego dziedzictwa kulturowego. Wierzymy, że na tak unikalnej warszawskiej historii uda się najemcom zbudować dobry brand i z powodzeniem konkurować z aptecznymi sieciówkami.
Na zdjęciu: warszawiacy oczekujący na wjazd Mikołaja II przed Apteką Mutniańskiego (1 września 1897).”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.