Żar z nieba, potem gwałtowne burze z gradem, nawałnice i trąby powietrzne. Prognoza pogody na nadchodzący tydzień

Do środy pogodnie i z dnia na dzień coraz cieplej, w czwartek zmiana pogody, od piątku chłodniej i pogoda w przysłowiową kratkę – donosi Wirtualna Polska powołując się na biuro prognoz Cumulus.

Fot. Pixabay

Do połowy tygodnia (do środy) Polska znajdować się będzie pomiędzy ośrodkiem wyżowym znad wschodniej Europy, a niżem znad zachodniej części kontynentu. Bliskość ośrodka wyżowego sprawi, że prawie w całym kraju słońca nam nie zabraknie, bo w wielu miejscach przeważać będzie prawie bezchmurne niebo. Jeszcze w poniedziałek ze wschodu (znad Rosji) napływać będą do nas ciepłe, kontynentalne masy powietrza i temperatura wahać się będzie w przedziale od 21–23 stopni na południowym – wschodzie do 26–27 na południowy – zachodzie. Jednak już od wtorku kiedy wyż znad wschodniej Europy „zewrze siły” z niżem znad Hiszpanii i Francji, wtedy oba te ośrodki ze zdwojoną mocą skierują do nas gorące afrykańskie powietrze, temperatura wystrzeli w górę i na zachodzie i południu kraju termometry ponownie dobiją do 30 – 31 kreski. Prawdziwym zwrotnikowym żarem „buchnie” w środę, kiedy na zachodzie i południowym – zachodzie kraju (w Zachodniopomorskim, w Lubuskim i w Wielkopolsce oraz na Dolnym Śląsku, na Opolszczyźnie i na Śląsku) termometry w cieniu wskażą od 31 do 36 stopni, z tym, że prawdziwy żar do 36 stopni rozleje się w Lubuskim na obszarze zawartym pomiędzy Gorzowem, Słubicami i Zieloną Górą.

Uff, zwrotnikowy skwar utrzyma się tylko do środy!!!, bo już w nocy ze środy na czwartek i w czwartek nastąpi przebudowa pola barycznego. Jak na ironię ośrodki baryczne zamienią się swoimi miejscami i nad północno – zachodnią Europą pojawi się wyż, a ośrodki niżowe zagoszczą na wschodzie kontynentu (nad Estonią i zachodnią Rosją). Dodatkowo przebudowie pola barycznego towarzyszył będzie chłodny front atmosferyczny, który (w nocy ze środy na czwartek i w czwartek) przemieszczając się z północnego – zachodu na południowy – wschód w całym kraju przyniesie burze, przelotne opady deszczu i ochłodzenie (ochłodzenie, bo za frontem napłynie chłodne powietrze polarno-morskie i temperatura spadnie o około 10 stopni).

Uważajmy w czwartek, bo w wyniku „zderzenia” się nad obszarem Polski (na linii frontu) dwóch odmiennych temperaturowo mas powietrza (zwrotnikowego żaru, z atlantyckim chłodem) burze będą gwałtowne z ulewnym deszczem, z gradem i z porywistym wiatrem (nawet do 100 km/h), a nawet nie wyklucza się, że mogą pojawić się krótkotrwałe, ale niebezpieczne nawałnice, a przed frontem trąby powietrzne. Na tą chwilę przejście frontu z tak gwałtownymi zjawiskami prognozowane jest na czwartek, na godziny popołudniowe przez obszar południowo – wschodniej i południowej Polski, ale to jeszcze 4 dni, więc czas i miejsce wystąpienia tych groźnych zjawisk (burz i nawałnic) może ulec zmianie, zatem zalecamy, aby od połowy tygodnia pilnie słuchać komunikatów i ostrzeżeń meteo.

W wyniku przechodzenia przez Polskę frontu chłodnego, w czwartek nad obszarem kraju pojawi się spory kontrast temperatury, bo termometry wskażą od 20 – 22 stopni na północy do 29 – 31 na południu.

Po „przejściowym” czwartku w kolejnych dniach (piątek, sobota i niedziela) niżowy niż znad wschodniej Europy odsunie się delikatnie na wschód, a ośrodek wyżowy znad północno – zachodniej Europy dotrze nad Europe środkową (nad Niemcy, Austrię i zachodnią Polskę). Takie rozmieszczenie ośrodków barycznych sprawi, że do końca tygodnia na przeważającym obszarze dominować będzie zmienna aura – trochę chmur, trochę słońca i od czasu do czasu popada przelotny deszcz. Będzie też nieco chłodniej, bo temperatura wahać będzie się w przedziale od 20 do 26 stopni.

Dopiero w niedzielę, ale tylko na południowym – zachodzie ponownie temperatura zbliży się do 30 kreski, dobijając do 33-36 stopni w Lubuskim. Jednak z prognoz długoterminowych wynika, że niedzielny wzrost temperatury na południowym – zachodzie, będzie tylko jednodniowym incydentem, bo lipiec w pierwszym tygodniu przywita nas temperaturą od 22 do 25 stopni i przewagą pogodnego nieba z lokalnymi, popołudniowymi opadami przelotnymi deszczu.

Uwaga, powyższa prognoza jest tylko prognoza orientacyjną, stąd nie wyklucza się, że jej treść może ulec zmianie.

Wrocławskie biuro prognoz „Cumulus Wojciech Majik” (www.cumulus.wroc.pl)

 

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]