Zatrzymano samochód Jarosława Kaczyńskiego. Mandat i odebranie dowodu rejestracyjnego
W sobotę po wiecu Prawa i Sprawiedliwości w Alejach Ujazdowskich w Warszawie doszło do nieoczekiwanego incydentu z udziałem samochodu prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Policja zatrzymała limuzynę polityka, odbierając dowód rejestracyjny i nakładając mandat na kierowcę.
Zdarzenie miało miejsce na Alei Róż, bocznej ulicy od Al. Ujazdowskich, gdzie odbywał się wiec PiS. Po 45-minutowym przemówieniu Jarosław Kaczyński zamierzał wrócić do domu skodą prowadzoną przez szofera, gdyż sam nie posiada prawa jazdy.
Interwencja policji nastąpiła nie z własnej inicjatywy funkcjonariuszy, ale na prośbę przechodnia, który zwrócił uwagę na zbyt ciemne szyby w pojeździe. Mł. asp. Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji potwierdził, że funkcjonariusze zareagowali na zgłoszenie obywatela.
Policjanci przeprowadzili pomiar przepuszczalności światła za pomocą specjalistycznego urządzenia ELHOS Glas Meter EGM-1. Wyniki wykazały, że szyba przednia lewa przepuszczała zaledwie 10% światła, a przednia prawa – 35%. To znacznie poniżej normy określonej w przepisach, która wynosi minimum 70% dla szyb przednich i przednich bocznych.
W związku z tym funkcjonariusze uznali pojazd za niezdatny do jazdy, odebrali dowód rejestracyjny skody i nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 100 złotych. Prezes PiS musiał zmienić środek transportu, aby wrócić do domu.
Warto przypomnieć, że przepisy dotyczące przepuszczalności światła przez szyby samochodowe są regulowane Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 roku oraz artykułem 66 ust. 1 pkt. 5 prawa o ruchu drogowym. Mają one na celu zapewnienie bezpieczeństwa na drodze poprzez zagwarantowanie kierowcy odpowiedniego pola widzenia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.