Zawalona kamienica: mnóstwo służb, ratownicy z psami przeczesują gruzy. „Czułem jakby było trzęsienie ziemi”
Gruzy kamienicy przy Wileńskiej 5, która uległa zawaleniu, przeczesywane są przez Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z psami. Tymczasem mieszkańcy zagrożonego budynku przy Wileńskiej 7 czekają na decyzje Inspektoratu Budowlanego dotyczącą stanu budynku. Najprawdopodobniej zostanie podstawiony im autobus, by mogli ogrzać się do czasu wydania decyzji.
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
Na miejscu jest już 10 zastępów straży pożarnej w tym Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z psami oraz Grupa Ratownictwa Wysokościowego. Służby przeczesują gruzy w poszukiwaniu rannych. Mimo, że kamienica była pustostanem istnieje obawa, że mogli tam znajdować się bezdomni.
Mieszkańcy kamienicy przy Wileńskiej 7 czekają na decyzję PINB. Niektórzy byli wpuszczani na moment, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy lub zwierzęta. Czekają na decyzję PINB. Jeżeli zostanie wydana dość szybko poczekają na nią w autobusie, który ma być podstawiony z Centrum Zarządzania Kryzysowego. Mieszkańcy mówią nam, że czuli, jakby było trzęsienie ziemi, a następnie usłyszeli potężny huk.
[AKTUALIZACJA] Gruzowisko zostało przeszukane przez dwa psy. Nie znaleziono żadnych osób.
St. asp. Łukasz Płaskociński, Rzecznik Stołecznej Straży Pożarnej o obecnej sytuacji:
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.