Zdradziły go plamy na spodniach
Patrolowcy zatrzymali 28-letniego Rafała M. podejrzewanego o kradzież torebki. Mężczyzna zaczepił dwie kobiety tłumacząc, że od godziny już czeka na swoją dziewczynę. Kiedy uśpił czujność rozmówczyń, jednej z nich wyrwał torebkę i uciekł. Pokrzywdzona zwróciła uwagę między innymi na jego charakterystyczne szare spodnie dresowe z białymi plamami. Bez trudu rozpoznała zatrzymanego sprawcę kradzieży. 28-latek usłyszał zarzut.
Wszystko działo się około 22.00. Patrolowcy usłyszeli w radiostacji komunikat o mężczyźnie podejrzewanym o kradzież torebki, który odjechał ciemnym samochodem. Dosłownie po kilku minutach jedna z załóg wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyła taki właśnie samochód i zatrzymała go do kontroli. Za kierownicą siedział 28-letni Rafał M. Mężczyzna okazany pokrzywdzonej i świadkowi został przez nich rozpoznany.
Z relacji kobiet wynikało, że stały na chodniku i rozmawiały. W pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna, który zaczął skarżyć się, że już od godziny czeka na dziewczynę. Kobiety straciły na moment czujność i wtedy jednej z nich młody człowiek wyrwał torebkę i uciekł. Miał na sobie szare spodnie w charakterystyczne biały plamy. Zwróciło to uwagę pokrzywdzonej w momencie zdarzenia, ponieważ jak stwierdziła, pomyślała wówczas, że jest to nieco dziwny strój na randkę. Rafał M. trafił do policyjnej celi.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu śledczy zgromadzili materiał dowodowy i na jego podstawie przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.