Znalazł sarnę i poderżnął jej gardło – dramatyczne odkrycie w Piasecznie [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
Wczoraj o godzinie 6.45 Fundacja Animal Rescue Poland otrzymała zgłoszenie od Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Piasecznie, iż w miejscowości Kamionka(gm. Piaseczno) może leżeć potrącona sarna.
„Inspektorzy przeszukali wskazany adres i nie znaleźli sarny. Patrząc po posesjach zobaczyli dwóch mężczyzn Jana G. lat. 77 oraz Stanisława M. lat 55, którzy na posesji Jana G. pochylali się nad skrępowaną sarną. Jan G. właśnie kończył podrzynanie jej gardła.
Fakt skrępowania kończyn przemawia za tym, iż zwierze nie miało żadnych złamań. Jan G. sam oświadczył że: „wierzgała nogami jak oszalała”
Na miejsce przez dyżurnego PCZK została wezwana Policja. Zwłoki sarny Inspektorzy zabezpieczyli i przewieźli na sekcje zwłok.
Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Ta sarna mogła żyć. Współpracującą z nami Kancelaria Adwokacka analizuje sprawę i zbiera materiał dowodowy celem złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zabicia zwierzęcia.” – pisze Fundacja Animal Rescue Poland
„Po tym jak nasi Inspektorzy zobaczyli że dwóch mężczyzn trzyma sarnę na swojej posesji, nadal byli przekonani że ja trzymają bo chcą jej pomóc żeby się nie ruszała, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Niestety jeden z nich wstał trzymając zakrwawiony nóż. Ona miała otwarte oczy. Jej oprawca zaciągnął ja na swoją posesję i tam za pomocą sznurka obezwładnił bezbronne zwierzę krepując jej nogi. Sarna jak ją znaleźliśmy miała otwarte oczy. Do końca patrzyła na swojego oprawce.” – mówi w rozmowie z Warszawą w Pigułce Dawid Fabjański, prezes fundacji
– „Osobiście dołożę wszelkich starań aby zachowanie tego.. trudno mi to powiedzieć.. człowieka zostało potępione, a on ukarany. Osobiście będę w tej sprawie wykonywał prawa pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego” – dodaje.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.