Znany producent mebli bankrutuje. Wielka wyprzedaż i licytacja. 200 osób straci pracę

Trzy dekady działalności w Polsce, rozpoczęcie inwestycji po upadku komunizmu, zatrudnienie setek osób – historia firmy była opowieścią o sukcesie do czasu, aż nie dała się pokonać niesprzyjającym okolicznościom.

Kolekcja Mebli Klose, część Grupy Klose, walczyła z problemami już od początku pandemii koronawirusa. Covid-19 znacząco wpłynął na globalny rynek, a producenci tak jak Klose poczuli te konsekwencje. Sytuację pogorszył wybuch konfliktu na Ukrainie. Dwa potężne ciosy zbyt mocno nadwyrężyły finanse firmy.

Korzenie firmy w Polsce sięgają wczesnych lat 90. XX wieku. Niemiecka firma, założona przez Karla Heinza Klose, zdecydowała się na ekspansję, przejmując trzy zakłady Pomorskiej Fabryki Mebli od Skarbu Państwa. Przez lata firma zdobywała rynek, stając się jednym z czołowych producentów mebli w Polsce.

Niestety, pod koniec 2022 r., po trudnym okresie spowodowanym przez pandemię, firma ogłosiła, że szuka inwestorów. Miała nadzieję na restrukturyzację, ale plany te zostały przerwane w czerwcu, kiedy produkcja została wstrzymana. Decyzja ta była ogromnym zaskoczeniem dla 200-osobowej załogi, która przez lata budowała sukces tej marki.

Aktualnie przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy trwa postępowanie upadłościowe firmy. Dla zainteresowanych, Urząd Skarbowy zaplanował wyprzedaż produktów firmy. Około 80 różnych mebli zostanie wystawionych na sprzedaż, jak informuje „Gazeta Wyborcza”. Możliwość obejrzenia mebli będzie miała miejsce 3 listopada w siedzibie spółki KMK Kolekcja Mebli w Nowem.

Branża meblarska w trudnej sytuacji

Polska branża meblarska apeluje do rządzących o pilne działanie. Branża wskazuje, że Lasy Państwowe zdecydowały o wygaszeniu certyfikacji FSC, która poświadcza, że drewno pozyskano z poszanowaniem środowiska. Lasy Państwowe tłumaczą, że organizacja ta nie zmieniła kluczowych zapisów w umowie licencyjnej. Przerwanie certyfikacji zamknęło dla branży wiele rynków.

– Jeślibyśmy zsumowali zwolnienia w ostatnim czasie, to mówimy o dziesiątkach tysięcy etatów, a jeśli sytuacja się utrzyma – firmy będą musiały dokonywać jeszcze większych zwolnień – mówił w rozmowie z money.pl Piotr Poziomski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. W ostatnich tygodniach światowy gigant branży meblarskiej, Ikea, stanął przed wyjątkowo trudnym wyborem. Według informacji portalu gs24.pl, firma zdecydowała się rozstać z 130 pracownikami, co stanowi aż 17 procent załogi zakładu produkcyjnego w Goleniowie.