„Jestem za obroną życia i wspieram WOŚP. To, co zobaczyłem mną wstrząsnęło. Jak tak można?” [LIST DO REDAKCJI]
Napisał do nas Pan Klaudiusz, który 25 lat uczestniczy już w finałach WOŚP. Wczoraj zobaczył transparenty proliferów zmroziło go. Nie zaskoczyła go jednak nawet sama treść, ale fakt, że sam jest za zabronieniem aborcji. Jak to wyglądało możecie zobaczyć w poście poniżej (ostrzegamy, że transparenty są drastyczne).
Wczoraj zobaczyłem transparenty proliferów (przesyłam link z Facebooka, bo sam nie byłem w stanie zrobić zdjęcia z powodu szoku, jaki przeżyłem).
Żeby była jasność: mam 40 lat i od 25 wspieram aktywnie WOŚP. Jeszcze jako nastolatek zbierałem do puszki razem z kolegą, potem jak przyszło dorosłe życie już nie zbieram, ale nadal wrzucam. Mimo, że jestem za ochroną życia poczętego nie dociera do mnie idea, że Jerzy Owsiak popiera aborcje, dlatego nie powinienem wrzucać do puszki. To, co robi Owsiak, jako Owsiak to jedno, a to co robi fundacja to drugie. Nigdzie na czarnym proteście nie było transparentów, że popiera to WOŚP, nawet sam Owsiak nie podpisał tego szyldem fundacji.
Zestawianie Owsiaka razem ze zmasakrowanymi płodami może by mnie tak nie poruszyło, gdyby nie fakt, że zrobiono to na Finale WOŚP. To nie tylko złośliwy trolling działań fundacji, ale także wystawienie na widok publiczny czegoś, czego małe dzieci nie powinny oglądać. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy mój 5-letni syn pyta się mnie „Co jest obok Pana Jurka na tym plakacie?”. To, co zobaczyłem, mną wstrząsnęło. Jak tak można?
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.