Szokujące nagranie. Tak wygląda kozioł schwytany w sidła [WIDEO]
„Poranna publikacja obiegła cały kraj. Do OSA zewsząd zgłaszają się ludzie i opisują swoje problemy. Nadchodzą też szokujące materiały filmowe i fotograficzne. Skala procederu jest olbrzymia. Zagrożone są nie tylko zwierzęta leśne i nasze, domowe. Zagrożeni są także ludzie” – pisze OSA.
„Ważne jest to, że wszyscy chcą go rozwiązać definitywnie! Napływające informacje można przedstawić w następujących punktach” – pisze OSA
„1. Gromadzimy dokumentację fotograficzną i filmową przestępstw kłusownictwa. Prezentujemy za zgodą autorów dwa filmy, które połączone są w jeden. Ze względów bezpieczeństwa są one nieme. Trzeba jednak podkreślić, że na jednym z nich padają słowa: „Tak wyglądają sidła w lesie i zwierzę, które się na nich męczy i umiera. No, już, już, już…, już pomoc idzie, wytrzymaj chwilkę jeszcze…”
2. Ludzie z całej Polski chcą włączyć się w tę akcję, powstają patrole obywatelskie. Jeśli uda się pozyskać środki (zbiórka: https://pomagam.pl/na4lapy), to te patrole zostaną wyposażone w fotpułapki.
3. Ludzie są zastraszani przez kłusowników. Na wsiach grozi się im wybiciem zwierząt hodowlanych, w tym koni. Dla tych osób potrzebne są informacje, choćby w postaci e-broszurki, jak się zachować w takim przypadku. Podobny materiał niezbędny jest dla wszystkich. Świadomość zagrożenia i wiedza na temat możliwości działania nas, zwykłych ludzi, ułatwi walkę z kłusownictwem. Kłusownicy muszą wiedzieć, że społeczeństwo nie tylko jest solidarne, ale przede wszystkim świadome i wie jak działać.
4. Świadkowie ze względu na pewną właściwość prawną, boją się informować służby o przestępstwie kłusownictwa. W trakcie zeznań na prokuraturze można jeszcze zachować anonimowość, przed sądem już nie. Na gorąco, natychmiast, musimy wspomóc w obsłudze prawnej właśnie taką sytuację. Ludzie mają zeznawać przed sądem, ale boją się.
5. Okazuje się, że stereotyp kłusownika (człowiek w walonkach) jest przestarzały. Teraz podjeżdżają po łupy fest furami, wyposażeni są w kamery noktowizyjne i te pracujące w podczerwieni.
6. Istniej proceder obrotu nielegalnym mięsem. Wszyscy wiedzą, ale nikt nic nie mówi, wiadomo dlaczego.
7. Trzeba też podkreślić zainteresowanie mediów ogólnopolskich. Wkrótce wywiady radiowe, prasowe i telewizyjne.
Publikacje Warszawy w Pigułce poruszyły lawinę, której nie da się zatrzymać. Aż dziw bierze, że wszystko zaczęło się od starego, kulejącego, poczciwego Apeksa” – podsumowuje organizacja.
Tekst: Jacek Kurzątkowski / Warszawa Lata
Jeżeli chcecie wspomóc autora tekstu, zapraszamy na stronę: https://pomagam.pl/WarszawaLata.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.